Znowu płaczę, bo Peter i Tony ;-;
https://youtu.be/wuzqcXc0hSQ
Dawno mnie nic tak nie rozkleiło i ten filmik tylko utwierdził mnie w przekonaniu jak bolesne będzie oglądanie End Game.
Serio, boję się, że Tony straci życie zanim powróci Peter i kiedy chłopak razem z resztą, która wyparowała z powrotem pojawią się na ziemi, a Pete spyta się kogoś, gdzie jest Tony i oni powiedzą mu co się stało ,i on będzie płakał, to nie wiem co zrobię.
Boli mnie myśl o tym, że Pete i Tony się już nie spotkają bardziej niż bym chciała.
Nah, pewnie jak wrócą do domu smutna to będę wysłuchiwać, że to przecież "tylko film o superbohaterach". W takich chwilach mam ochotę przypomnieć mamie i siostrze o tych wszystkich romansach na których ryczały i gadały tylko o tym przez kolejny miesiąc.
Ale to przecież "tylko film superbohaterski".
Nie mogę być smutna, bo to przecież tylko film.
Tak, to tylko film o moich ulubionych postaciach do których się w chuj przywiązałam i patrzenie na ich śmierć najprawdopodobniej złamie mi serce, a w tych romansach prawie zawsze ledwo zna się głównych bohaterów. Nie mówię, że ludzie nie mogą płakać na filmach romantycznych, ale chciałabym żeby ktoś z mojej rodziny czasami mnie zrozumiał.
Pomocy, oglądania tych editów nie da się zatrzymać. Za dużo, ja mam po jutrze egzaminy, nie mogę nagle zacząć płakać pisząc wypracowanie z polskiego albo rozwiązując zadanie z matematyki.
Jestem w miłości z coverem "Bohemian rhapsody", który wykonywała p!nk.
Piszę jednego smutnego shota i drugiego dosyć wesołego o Peterze i Tonym. Który wrzycić pierwszy?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top