❤️Annie

Siedziałam na kanapie w salonie, i czytałam książkę...
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi, i czym prędzej pognałam je otworzyć...

Otworzyłam je, i w wejściu zobaczyłam znajomą twarz...

- Solka! - krzyknęłam

- Annie! - odpowiedziała

Podbiegłyśmy do siebie i się przytuliłyśmy...
Solka jest wnuczką Sknerusa, więc za razem moja kuzynką, dawno się nie widziałyśmy, a bardzo się lubimy...

- Kiedy ja cię ostatnio widziałam, gdzieś ty była? - zapytałam z uśmiechem

- No wiesz, na obozie, trochę też u wujostwa, minęło dobre parę miesięcy - odparła

- To świetnie...czekaj...co ty tu właściwie robisz? - spytałam

- Dziadek mnie tu przysłał, bo jak wiesz, w Kaczogrodzie się póki co nie da mieszkać, mam zamieszkać z wami - oznajmiła uśmiechnięta

- Ale fajnie, śmiało wejdź! - poprosiłam

Gdy dziewczyna odłożyła swoje rzeczy, usiadłyśmy i zaczęłyśmy rozmawiać w najlepsze, opowiedziałam jej wszystko co się do tej pory działo, z małymi wyjątkami, typu mój i Dyzia sekret...

Potem zawołałam też moich braci, pogadaliśmy, a następnie ruszyłam wraz z nią, aby przedstawić jej resztę...

Zapoznałam ją z prawie wszystkimi, poszłyśmy jeszcze na górę, do Carlosa...

Bez pukania otworzyłam drzwi do jego pokoju...
- Hej Carlos! Chciałabym ci przedstawić... - nie dokończyłam, bo w momencie gdy otworzyłam drzwi, chłopak spadł z biurka zrzucając jeszcze kilka rzeczy...

- Co ty robisz? Nic ci nie jest? - zapytałam

- Nic...wszystko w porządku - odparł cicho

- Okej...a wracając, to jest moja kuzynka Solka! Będzie ze mną mieszkać - oznajmiłam wskazując na dziewczynę

- Hej! - zaczęła

- Cześć - odpowiedział nadal cicho

- Dobra, to my ci już nie zawracamy gitary, pa - odpowiedziałam i pociągnęła za sobą dziewczynę...

- On tak zawsze? - zapytała mnie gdy szłyśmy korytarzem

- Nie wiem, mieszka tu dopiero trzy dni - odparłam

- Rozumiem...ciekawe co on robił na tym biurku? - zaczęła się zastanawiać

- Może czegoś szukał - odpowiedziałam

- Może - odparła i wzruszyła ramionami

- A tak w ogóle, to teraz w sobotę ja, Anika i dwie nasze przyjaciółki mamy turniej śpiewu, chciałabyś może przyjść obejrzeć? - zapytałam

- Oczywiście, uwielbiam śpiew, więc z chęcią zobaczę - oznajmiła

Rozmawiałyśmy jeszcze o kilku rzeczach, a potem każda zajęła się swoim...

⭐Sobota

Wstałam, ogarnęłam się...na tyle by zobaczyć, że zaraz spóźnię się na próbę...
Śmigaczem zabrałam wszystkie potrzebne rzeczy i razem z Aniką i Solką wybiegłyśmy z domu, Solka zabrała się z nami dla towarzystwa...

Gdy dobiegłyśmy pod scenę, czekały tam na nas już Sonia i Alexa...
Zaczęłyśmy próbę, Solka siedziała na rogu sceny i nas obserwowała, musiałyśmy się sprężyć, na za niedługo próbę miały zacząść kolejne zespoły...

Gdy zaczynałaśmy śpiewać, okazało się, że nie włączyłyśmy głośnika...
- Ja włączę - oznajmiła Alexa i podeszła do urządzenia...

Zaczęłam rozplątywać kabel od mikrofonu, gdy nagle usłyszałam cichy krzyk zza głośnika...
Czym prędzej do niego podeszłam, i zobaczyłam, że Alexa leży pod sceną trzymając się za nogę...

- Al, wszytko w porządku? - zapytałam
- No chyba widzisz, że nie - odparła i syknęła z bólu...

Po jakimś czasie okazało się, że złamała sobie nogę, a z tego powodu, nie może wystąpić...

- Gdzie my teraz znajdziemy czwartą osobę, konkurs za cztery godziny! - myślała histerycznie Sonia

- Nie mam pojęcia - odparłam

- Hej - odezwała się nagle Solka - Może ja bym mogła? Potrafię śpiewać - oznajmiła

Spojrzałyśmy po sobie, w sumie, co nam szkodzi, i tak pewnie nikogo na zastępstwo byśmy już nie znalazły...
- W porządku, tu masz tekst, naucz się części Alexy, i potem to przećwiczymy - powiedziała Sonia, podając dziewczynie kartkę z tekstem do ręki...

Po godzinie, udało nam się zrobić normalną próbę, moje przypuszczenia okazały się trafne, Solka naprawdę świetnie śpiewa!•ᴗ•

Poćwiczyłysmy jeszcze kilka razy, i już wiedziałam, że jest świetnie...

Cześć!

Dzisiaj tak nieco luźniej...i z dwa rozdziały może będą takie luźniejsze, ale zobaczę...
Pozdrawiam Kreatywna03
Postać Solki jest jej autorstwa💖

A póki co ja się żegnam!

Do zobaczenia
XWebby 💕