threety ninth//movie
Granatowowłosy chłopak przyniósł kamerę do pokoju, nagrywał już od dłuższego czasu. Opowiadał co robili z przyjacielem dzisiejszego dnia śmiejąc się uroczo przy tym. Blondyn podszedł do niego i przyłączył się do opowieści. Wspominali wesołe sytuacje, sytuacje godne przegrywów i takie, w których dostali zawału.
— Dobra, a teraz co robimy? — zapytał starszy
— Hm.. Mam Z A J E B I S T Y pomysł. — odparł Ciel i podbiegał do laptopa. Urządzenie było podłączone do głośników. Wszedł w wyszukiwarkę, w której wpisał linka do strony YouTube. Tam natomiast wpisał autora i tytuł piosenki, którą miał zamiar włączyć. Było to "Can you feel my heart?" od Bring Me the Horizon. Alois wyjrzał mu przez ramię, aby zobaczyć co wpisuje.
— Znasz to? — zapytał z zaciekawieniem młodszy
— Nie
— To mam nadzieję, że lubisz rocka — zaśmiał się, a blondyn przeraził.
Chłopiec włączył piosenkę i darł się wraz z wokalistą. Drugi zaś wykonywał ruchy jakie wykonują rockmani. Śmiali się przy tym, bo wiedzieli, że wychodzą na idiotów, ale o to im chodziło, liczyła się zabawa.
— CAN YOU HEAR THE SILENCE?! CAN YOU SEE THE DAAAAARK?! CAN YOU FIX THE BROKEN?! CAN YOU FEEL, CAN YOU FEEL MY HEAAAAAAAART?!! — "śpiewał" granatowooki.
— WOAAAAAAAAAAAAAAAAAAH — darł się drugi
Kiedy utwór dobiegł końca, chłopcy zdyszani usiedli na kanapie i napili się soku jabłkowego (to po nim zawsze im tak odwalało).
— Wiesz co ci powiem? Ta piosenka nas opisuje. — zagadnął Ciel
— Co? Jak to? — zmieszał się Alois, na co młodszy tylko wzruszył ramionami
— Może kiedyś zrozumiesz, albo ci kiedyś tam powiem, ale jak na razie to może skończymy ten idiotyczny filmik? — zaśmiał się, wstał i podszedł do kamery, którą po chwili wyłączył.
/////////
Ja wiem, że przy Numbie nie wypada pisać wesołych rzeczy, ale przy Numbie fajnie mi się pisze o wspomnieniach, dlatego gdyby tu byli jacyś Soldiers, to nie miejcie do mnie problemu ;_;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top