🍥

PONIEWAŻ za bardzo uwielbiam "Rosewood Chronicles" i ogólnie czekam sobie na tłumaczenie czwartej części, stwierdziłam, że namaluję Jamiego, tak sama od deski, nawet nie patrząc, jak w internecie ludzie go sobie wyobrażają.

Wyszło... dziwnie. Ale jakoś mnie to nie rusza, bo poświęciłam na ten fanart jakieś dwadzieścia minut, przedział czasowy nie jest zatem szczególnie duży.

Uwaga, lecimy z rysunkiem.

Jak widać, moja umiejętność szkicowania rąk nie powala z nóg, mimo to jakoś to wygląda. W cienie i tak też nie umiem, w światło tym bardziej.

No cóż, ponadto przygotowałam sobie listę, dlaczego powinniśmy kochać Jamiego.

I drugą listę wyjaśniającą, czemu Jamie jest zły.

DLACZEGO POWINNIŚMY KOCHAĆ JAMIEGO?

- ma super sarkazm.

- wszystkie shipy z nim są cudowne, czy to Jottie, czy to Jaru czy co tam jeszcze.

- jest odważny i ogólnie taki heroiczny, w końcu jest partyzanem.

- chroni Ellie i Lottie ponad wszystko, a one też są super.

- he looks like he can kill you, but he's a cinnamon roll.

DLACZEGO POWNNIŚMY NIENAWIDZIĆ JAMIEGO?

- ma jakieś wewnętrzne demony, nie potrafi o nich rozmawiać.

- momentami jest naprawdę irytujący.

- bardzo obchodzi go honor, aż za bardzo... nawet jeśli nie mówi tego wprost, ale ja to wyczuwam w jego zachowaniu.

- nie potrafi zagadać do Lottie, do Haru też nie umie. Zależy, co shippujesz.

- jest zbyt chłodny dla wszystkich naokoło, no bo czemu wyrażać uczucia.

Tak, dziękuję za uwagę, to wszystko.

I tak uwielbiam Jamiego.

🍥