☆ dzień siódmy ☆

—  Po co tu przyszliśmy? Chcesz mnie wykończyć?

—  Przyprowadziłem cię w moje ulubione miejsce, tak jak prosiłeś.

—  Ale... siłownia?!

Wzruszył ramionami, śmiejąc się w duchu z wyrazu twarzy HyungWona. Przyjście tutaj było żartem, mimo to Chae dzielnie ćwiczył, nie chcąc wyjść przed HoSeokiem na słabeusza.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top