53

Reyna : *idzie z kubkiem herbaty*

Kubek : *spada i się rozbija*

Reyna : nosz kurw...

Reyna : no super nie mam teraz tego czym wytrzeć

Reyna : potrzebna by była szmata

Reyna :  *myśli*

Reyna : Frank ! Powiedz oktawianowi że mam dla niego zadanie ...






A teraz tam ni z gruszki ni z pietruszki
Powie mi ktoś jaki to kolor oczu ?


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top