rozdział 3

Więc minął kolejny dzień . Dzisiaj wychodzę z tego więzie- szpitalu . Czekałam przy recepcji na kwitek gdy poczułam , że jakieś dłonie oplatają moją talie . Momentalnie gwałtownie się odwróciłam i uderzyłam sprawcę w twarz .

-E- eh!? O Atuo ,(pozdro dla kumatych dop. Autorki ) Minako przepraszam ! -
Krzyknęłam gdy zobaczyłam , że dłonie osoby należały do mojej przyjaciółki .

- To już drugi raz gdy mnie udeżyłaś... Za to stawiasz mi lody ! - dziewczyna udawała urażoną .

- Ta i jeszcze czego ? Może kunia ci kupić ? - spytałam ironiczne .

- Dobry pomysł ! - powiedziała z ekscytacją w głosie

- ekchem - ktoś zza moich pleców starał się zwrócić moją uwagę .

- Ta i jeszcze monocykl może ? - spytałam .

- No żeby koń nie musiał się przemęczać ! - odpowiedziała dziewczyna .

-ekchem!- kobieta dalej starała się zwrócić moją uwagę .

- Weź dziewczyno ! Ile ty masz lat żeby mieć takie pomysły ? - spytałam śmiejąc się .

- To nie ze względu na wiek , tylko zboczenie - odpowiedziała dziewczyna również się śmiejąc .

- EKCHEM! -

- Jeżeli jest pani chora to niech pani zostanie w domu a nie przychodzi do pracy i kaszle na klientów którzy dopiero co się wykórowali ! - krzyknęłam na kobietę która była za mną . Tak dla beki .

Zamurowało ją . Wzięłam tylko wypis który trzymała w wpół otwartej ręce i wyszłam razem z przyjaciółką z tego ośrodka . Po wyjściu w pełnej ciszy zaczęliśmy się śmiać jakby przechodziła tędy Ms. Joke .

- Dobra Cari odpierdoliłaś ( jeśli przekleństwa przeszkadzają proszę pisać dop autorki ) - powiedziała dziewczyna kładąc rękę na mój bark dalej się śmiejąc .

- Haha no jej mina była piękna hahaha - powiedziałam ledwo co nie dusząc się .

- Dobra chodźmy już , jest już późno a jutro szkoła ,a ty nie masz zwolnienia lekarskiego - dziewczyna wzięła mnie za rękę i prowadziła w stronę mojego domu .

Dziwne , nogą mnie już nie bolała a jeszcze nie dawno była złamana w dwóch miejscach . To chyba dzięki darze recovary girl .

Nim się obejrzałam byłyśmy już przy moim domu.

- No to ja lecę paaa! - powiedziała dziewczyna odwracając się i chcąc już odejść .

- A może zostaniesz ? Jest już późna pora ...- spytałam na co dziewczyna się wzdrygneła (?) .

- W - wiesz bo ja dziś nie mogę ... M - mam spotkanie z... - przerwała rozmyślając

- Z..? - spytałam zniecierpliwiona

- ...z Yuko ...- odpowiedziała nie pewnie .

- Yuko..? Ta od kopiowania ? - spytałam upewniając się , że ze mną i moim słuchem wszystko dobrze .

- T- tak... - powiedziała

- Ty... Ty chcesz do niej wrócić!? - spytałam poddenerwowana .

- J-ja... - nie dałam jej dokończyć .

- Czy cię pojebało !? Ona cię zdradziła ! Jeszcze wstąpiła do ligi złoczyńców ! - powiedziałam wkurwiona zachowaniem przyjaciółki .

- Przypominam ci , że nie zrobiła tego z własnej woli ! Została zmuszona ! Wcale mnie nie zdradziła , to był wypadek ! Do tego była bardzo miła , uczynna i kochana ale odebrałaś mi ją ! Zabroniłaś z nią widywać ! Myślałam , że chcesz dla mnie jak najlepiej ale tak naprawdę byłaś zazdrosna ! - krzyknęła na mniej dziewczyna ze łzami w oczach .

- Jesteś zakochana w kryminaliście , zobacz jak to brzmi ! - wykrzyczałam zdzierając se gardło a łzy lały się u mnie strumieniami .

- A ty w nauczycielu , zachowujesz się jak dziwka ! - krzyknęła w pełnej agresji .

- Wypierdalaj stąd - zacisnęłam pięści patrząc się na końce botów .

- C- Cari ja nie chciałam- - nie dokończyła .

- Wypierdalaj kurwa ztąd ! - powiedziałam i weszłam do domu w pełnej rozpaczy ( pozdro dla kumatych dop autorki ) .

Osunęłam się po drzwiach upadając na podłogę .

Yuko Sasaki

Dar: kopiowanie

Może kopiować dar pijąc krew właściciela i przekazywać go drugiej osobie poprzez dawanie własnej krwi z odpalonym darem .
Zabrany dar może uszkodzić jej ciało puki go nie opanuje . Jeżeli dar jest czymś związanym z dodaniem kończyn , kończyny zostają ale nie mają już swoich właściwości np. elfie uszy nie będą już słyszeć lepiej tylko tak jak normalne uszy wyłapywać dźwięki .
Kubek krwi wystarcza na około dzień .
Po oddaniu daru drugiej osobie jest bardzo osłabiona i najlepiej aby odpoczęła . Dar na drugą osobę działa tyle samo ile na nią czyli jeżeli wypiła kubek i przekaże ten dar drugiej osobie będzie ona miała ten sam czas trwania efektu .
Może mieć tylko dwie odpalone zdolności na raz tak samo jak osoba której przekazała dar . Nie może przekazywać własnego daru . Może nie wygląda ale jest bardzo niebezpieczna .

Moje myśli utknęły na słowie „ niebezpieczna " . Moja głowa bolała . Cholernie martwiłam się o moją przyjaciółkę . Postanowiłam w końcu iść położyć się spać , ale nie zabardzo mi się to udawało . Około 3 nad ranem zasnęłam .

// Hejo otakos ( od dziś nazywam tak moich czytelników ) . Już od następnego rozdziału zaczyna się ogólna fabuła ( albo od 5 jeszcze nie jestem pewna czy zmieszczę się w 4 ) no a teraz 🌟 i poka poka 🖤♥️💙💚💛🧡

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top