rozdział 5

Tego dnia do Neyli miała przyjść jej najlepsza przyjaciółka ze starej szkoły. Miała na imię Lola i juz wiedziała o mocy Neyli, dlatego dziś miało być ognisko z kiełbaskami, piankami, i ziemniakami w folii. Wreszcie przyjechała Lola. Dziewczyny gorąco się przywitały i poszły do pokoju Neyli. Tam pogadały jak dawne przyjaciółki. - Powiedziałaś komuś z nowej klasy o mocy? - Nie... Jeszcze nie... Nie znalazłam kogoś komu mogłabym zaufać. Niestety. - Nie przejmuj się.. Jeszcze kogoś znajdziesz.. Przecież nie możesz ciągle tylko ze mną o tym gadać.. A co z tą Natalią, Rose? Przecież mówiłaś że są mile i może im jeszcze zafasz? - Masz rację. Powinnam dać im szansę. A teraz chodźmy pomóc mamie i później coś zjeść. - A co z chłopakami? Jest jakiś co ci się podoba? Albo podobasz się jakiemuś? - Nie. U nas w paczce jest tylko klasowy przystojniak ale się nim nie interesuje.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top