rozdział 10
Cały następny dzień dziewczyny spędziły same. Co prawda siedziały obok reszty paczki ale skupiały się tylko na sobie. Gadały o wszystkim, jednak dopiero kiedy zostawały same rozmawiały o tym czego Amelka dowiedziała się poprzedniego dnia. Dziś był piątek. Ostatni dzień uczenia się w szkole. Z jednej strony Neyla się cieszyła ze przez następne dwa dni nie będzie musiała się martwić o to czy pamiętała o odrobieniu pracy domowej. Z drugiej strony nie chciała tak długiej przerwy między rozmowami z swoją nową naj znaj. Po powrocie ze szkoły od razu zadzwoniła do Loli. - Cześć. - Powiedziała Neyla do swojej przyjaciółki - Nie zgadniesz co - No nie zgadne. - Odpowiedziała tamta z obojętnością. - Jednej z dziewczyn powiedziałam o mocy-- Wykrzykneła Neyla z energią. - Ooo.... Jak to się stało? - Zapytała Lola z juz większym zainteresowaniem. Po opowiedzeniu całej sytuacji...
- Wow. Zupełnie inaczej jak w twoim planie a jednak wyszło na dobre.
- No właśnie! Teraz ja i Ami jesteśmy nierozłączne.
- Ami? Nierozłączne?
- Tak. Ami czyli skrót od Amelii.
- Acha.....- Powiedziała Lola tym razem ze smutkiem.
~~~~~~~~~~~~
Pytanie!
Czy chcielibyście żebym pisała kolejną książkę? Rozdziały pojawiały by się rzadziej ( jeśli da się jeszcze rzadziej niż teraz) i nie wiadomo czy te poświęcenie by było tej książki warte. Czy ta książka by się podobała i czy by mi wyszła. Napiszcie komentarze czy pomysł się wam podoba czy nie. Piszcie tez propozycje do nowej książki jeśli miałaby być.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top