Opowiem wam
Opowiem wam... Wczoraj z mama wybrałam się na wycieczkę kata-czymś
No i ja z mama byłyśmy jedynymi Polkami, a nikt nie potrafił po polsku a ja ang to tylko jak pisze, chociaż tez sobie słabo radzę XD no i ogólnie zmierzam do tego ze była 3 facetów, 2 mi sie bardzo spodobało, bo jeden to taki typowy Hiszpan ah a 2 to był kapitan o tak Oh. No i był taki 3 i on ciagle cos do mnie gadał, truł mi i w pewnym momencie było nam wszystkim strasznie zimno i on do mnie podszedł i czy jest mi zimno, ja ze tak, ale nie szkodzi, on po chwili przychodzi i daje mi swoją bluzę,ok. Wszyscy marzną ale Julcia dostała bluzę hehe. No i ten kapitan.... Mogliśmy sobie sami jeździć ta motorówka czy czymś (jpg)
No i ja sie bałam sama, bo z mama pewnie byśmy sie wyjebały, bo my takie szalone kobitki, no i on powiedział, żebym płynęła z nim no i było super. Myślałam kurwa, ze mi rzęsy odpadną tak zapierdalał, jezu kc. On znowu taki wysoki, broda ah. Kocham moje życie, dzisiaj miałam wyrywać Łukasza, ale moj brat dostał gorączkę i nie moge iść ja dyskotekę, brawo ja... Wczoraj byłam ale miał wolne, wiec były nudy i tylko dzieciaki tańczyły, znaczy niemieckie dzieci odpierdalały bregdensy ze szczęścia, chociaż myśle ze polowa nie wiedziała z czego wie cieszy XD
JEŻELI DZISIAJ NIE WYDARZY SIE JESZCZE NIC ŁUKASZEM TO NAPISZE SYTUACJE
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top