12
To było w wakacje jak co
Wszyscy: *siedzimy przy ognisku, śpiewamy piosenki i jemy pulpety*
Druhna: (moje imię) zdejmij te pulpety z ogniska
Ja: Ale ja nie potrafię
Druhna: To najwyższy czas się nauczyć
Ja: *otula się kocem by ogień jej nie poparzył i szuka ręką owiniętom kocem menaszki (to taka ale misko patelnia) a że nic nie widzi to...*
Druhna: (moje imię) spalisz koc!
Ja: *odskakuje od ogniska* Mówilam że nie umiem
W Końcu udało mi się zdjąć
Ja: *jem pulpeta*
Ktoś: (moje imię) przesuń menaszkę
Ja: Spoko *bierze gołymi rękami menaszkę i zaraz odstawia* ał
Druhna: (moje imię)!
Ja: Nic mi nie jest!
Ta sytuacja potem się powtórzyła XD
Jestem sierotą no trudno
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top