181.
Sytuacja z wczorajszej wigilii u mnie w domu:
Rodzina: *prosi mnie o zagranie jakichś kolęd na pianinie*
Ja: ok
Ja: *pytam się które kolędy mam zagrać*
Rodzina: *podaje kilka tytułów kolęd*
Ja: *gram*
Rodzina: *śpiewa*
Ja: *kończę grać wszystko o co mnie poprosili*
Rodzina: *stwierdza, że fajnie byłoby jakby jeszcze jedna kolęda była, więc zaczynają się kłócić która ma teraz być*
Nagle tata mówi:
A może zagraj jeszcze coś z Władcy Pierścieni?
Ja: Mówisz zupełnie serio?
Tata: Tak
Ja: *z uśmiechem na twarzy zaczyna grać "Many Meetings"*
#EmiGondor
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top