Rozdział 1

Kiedyś życie wydawało mi się głupie i nudne.
W szkole się znęcali, wyśmiewali, a także bili mnie,
chociaż nigdy nic złego im nie zrobiłam.
Ich zachowanie jest i będzie zawsze dla mnie zagadką,
bo po co stawać się coraz gorszym w dobrym świecie?
Próbowałam być miła, ale nie wyszło...
Mój tata został dyrektorem mojej dawnej szkoły.
Nie wiem co moi prześladowcy zrobili, lecz gdy wróciłam do domu po
lekcjach zobaczyłam zapłakaną mamę i dowiedziałam się, że tata
miał wypadek...śmiertelny.
Zaraz po tym dostałam strasznego smsa od chłopaka, który najbardziej mnie poniżał:
,, Jak wrażenia? Była dość ostra jazda,  ale spokojnie na Ciebie też
przyjdzie pora... Do zobaczenia w szkole.
Czekamy twoi kumple."
Byłam przerażona, lecz jeszcze nie powiedziałam o tym mamie.
O moich problemach wie tylko mała 5 letnia siostrzyczka.
Kilka dni po pogrzebie, który odbył się po katastrofy przeprowadziłyśmy się do Krakowa.
Teraz mam przyjaciół, najlepszą siostrzyczkę oraz najukochańszą mamusię.

"Życie jest jak brudne ubranie
To od Ciebie zależy jak
Bardzo się tym przejmiesz i
Co z tym zrobisz"

Tak jest też z życiem trzeba mieć dystans...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Może być?
Naprawdę się staram i przepraszam za błędy jeśli są.
Proszę piszcie swoje opinie i poprawki wszystkie spróbuje uwzględnić.
Następne rozdziały spróbuję pisać dłuższe.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top