*195*
Koleżanka: Zadzwoń do Tarki!
Ja: Dobra, już, już..
Ja: *szuka kontaktu*
Koleżanka: Ej, kto to ,,Węgry"? I ,,Anglia"? I jeszcze ,,Japonia"?
Ja: Moja kuzynka, Szymon z koła i Bartek z koła. Już Ci tłumaczę! A więc, Hetalia to...
I tak zeszło 10 minut, po których ona stwierdziła, że zadzwoni jednak od kogoś innego xD
Wiecie, u mnie jest przedstawienie na Dzień Ziemii. Nasza klasa musi w tym wziąć udział (nienawidzę wychowawcy). Ról było sporo. Jakiś ekolog, kilku chłopców, kilka dziewczyn, statyści...
Zgadnijcie, jaką rolę mam ja.
Drzewo ;-;
A tekstu mam najwięcej ;--;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top