Co słychać?


Wszystko dobrze,
Tak myślę.
Jakoś żyję,
Jakoś chodzę do pracy,
Jakoś się uśmiecham.
Ale niekiedy
Nie mam z kim porozmawiać,
Przytulić się,
Czy zwyczajnie być.
Jestem sama...
Pocieszam się,
Że to kiedyś minie.
Ale czy na pewno?
Tęsknię za Twoimi
Rozrzuconymi ubraniami,
Gitarą w rogu pokoju,
Piciem soku prosto z butelki,
Tobą.
Brak mi codziennych kłótni,
Spontanicznego godzenia się
I zwykłego „Dzień dobry" rano.
Nie cofniemy czasu.
Nie dziś.
I nie jutro.
Zamknięto nas w świecie,
W którym rządzi
samotność...








OlciaGosiaP






Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top