Była sobie piękna dziewczynka która rosła przebywając w towarzystwie swych trzech służek i pod opieką ciotki. Z czasem dziewczyna robiła się coraz bardziej ciekawska i szybko nauczyła się wielu nowych rzeczy. W czasie jej 16 urodzin dziewczyna podczas szycia ukłuła się podczas przędzenia lecz nic z tym nie zrobiła. Do palca po ukłuciu wdarło się zakażenie lecz w tych czasach nikt nie wiedział czymże jest zakażenie oraz że może prowadzić nawet do śmierci. Niezidentyfikowane zakażenie rozprzestrzeniało się gromadząc więcej bakterii i po pewnym czasie dziewczyna zmarła lecz nikt nie umiał odgadnąć przyczyn jej śmierci więc myślano że zapadła w głęboki i długi sen. Wierzono że po pocałunku pełnym miłości, dziewczyna się obudzi więc trzymano jej ciało w łożu i sprowadzano najróżniejszych młodzieńców. Ciało dziewczyny zaczynało powoli gnić aż wkrótce całe zostało rozłożone. Jednak ludzie chcąc zakończyć tą opowieść szczęśliwym zakończeniem zaczęli rozpowiadać, że jakiś młodzieniec potajemnie przyszedł do komnat w których spoczywała dziewczyna i się w niej zakochał. Młodzieniec obdarował dziewczynę pocałunkiem po czym się obudziła i razem z nim uciekła gdzieś daleko.