Niespodzianka w lodówce
Louis ma 14 lat.
Louis: *wchodząc do kuchni* Część tato.
Leo: *siedzi przy stole, je jabłko* Cześć synu.
Louis: *otwiera lodówkę, wyciąga sok pomarańczowy, chce go pić z gwinta*
Leo: Louis...
Louis: Tak wiem, nie powinienem pić prosto z butelki.
Leo: Ale bo...
Louis: Bo to niehigieniczne i potem już nikt więcej się z tego nie napije.
Leo: Synku...
Louis:Zostawię po sobie całe mnóstwo zarazek. Spoko, tato. Wypije to do końca.
Leo: ..............
Louis: *bierze łyk, wytrzeszcza oczy i wypluwa wszystko z powrotem do butelki*
Leo: *patrzy na niego w bezruchu*
Louis: Czemu nie powiedziałeś, że jest zepsute!?
Leo: *przełyka kęs jabłka i patrzy na syna* No patrz jaka niespodzianka.
Louis: To nie jest śmieszne! *odstawia butelkę obok zlewu i wychodzi*
Leo: *odwraca głowę, zakrywa usta nagarstkiem i śmieje się pod nosem*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top