Na wycieczce

Jesteśmy na wycieczce. Poszliśmy na taki jakby plac zabaw. Tam był taki mały kącik fitness (chyba wiecie o co mi chodzi). I byłam na takiej "maszynie" gdzie trzeba usiąść na krzesełku i tam po bokach są uchwyty, trzeba za tę uchwyty chwycić rękoma i podnieść do góry żeby usieść się w górę. Jak schodziłam z tego to prawie tą rączką walnęłam Roksanę w biodro.

Roksana: *do Weroniki* Dominika chciała mnie jebnąć tym czymś w biodro. A tak w ogóle to co to jest?

Ja: *odchodzi i szepcze* jebadło...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top