❤1❤

(Cóż wiem że duża część z was nie doczyta się mojego pisma więc na dole będzie napisane co kto mówi. Ale jak ktoś będzie umiał się rozczytać to gratki i może se czytać tak odrazu ze zdjęcia czy coś)

*tup tup tup*

*skrzyyyyp drzwi*

Craig: witaj...demonie

Tweek: mam na imię Tweek

Craig: ta, ta...mam coś dla ciebie. Masz i nie dyskutuj *daje kocyk*

Tweek: ....Skąd...czemu mam ci ufać?

Craig: pomyślałem że tutaj jest ci zimno

Tweek: Ale-

Craig: jak nie chcesz wystarczyło powiedzieć-

Tweek: nie, nie!

Tweek: mhp!

Tweek: ...dlaczego jesteś dla mnie taki miły?

Craig: pomyślałem że będę dla ciebie milszy

Tweek: ....HAH! Po torturowaniu mnie chcesz być dla mnie miły? Wow ale z ciebie dobrodusznik (to "wow ale z ciebie dobrodusznik" zostało uciente jakby co)

Craig: zamknij się

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Cóż myślę że ten komiks się miło przyjmie

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top