1
Oczami Lisy
Impreza strasznie mi się ciągnęła dziewczyny zaciągały mnie na parkiet ale odmówiła bo bym się zrzygała gdy tylko odeszły szybko wstałam i udałam się do samochodu wsiadłam wiedziałam że stary się wsicieknie że wracam o 2 i że czuć ode mnie alkohol i dobrze nienawidzę go odpaliłam stacyjkę gdy tylko ruszyłam zaczęło mi się kręcić w głowie jechałam dobre 10 minut nagle czarny Mercedes zajechał mi drogę o mało co w niego nie walnełam
- Jak jedziesz palancie!!!!!!
Nic o ciekawe zazwyczaj to ludzi wkurwia Mercedes gwałtownie się zatrzymał gdzieś na poboczu przegioł zatrzymałam auto i poszłam do tego debila
- Słuchaj gnojku mamusia nie uczyła cię prowadzić
Patrzyłam na czarne szyby Mercedesa nie otwierały się za to ja nie wiem kiedy poczułam wieki bul przy szyji upadłam na maskę merca a puźniej ciemności obudziłam się w ciasnym pokoju zero okien związane ręce i nogi leżałam na ogromnym łóżku a z szyji leciała mi krew do pokoju wszedł jakiś brunet miał około 20 lat miałam jakąś szmatę w ustach więc nie mogłam nic powiedzieć nagle brunet się odezwał
-Jak będziesz chciała jeść to kliknij ten guzik koło ciebie
z pokoju Super tylko ciekawe jak mam to zrobić ze związanymi rękami o tym debil nie pomyślał po wyjściu bruneta zaczęłam się rozglądać za czymś ostrym i tak jest! Moje zbawieni krzesło na którym siedziałam miało po bokach ostre krawędzie przyznałam tam ręce i zaczęła trzeć sznurem o nie gdy pęk próbowałm się zająć nogami ale niechcący nacisnął guzik gdy walnęła już w myślach swoje czoło zobaczyłam tego samego bruneta z tacą z jedzeniem długo się jej nie przyglądałam ponieważ jakaś debilka kliknęła guzik szybko schowałam ręce za siebie i się wyprostowała
~tylko spokojnie Lisa napisano się nie zoriętuje chłopacy to debile spokojnie
~JAK MOŻESZ BYĆ SPOKOJNA !? JAK ON TO ZOBACZY TO CIĘ ZABIJE!!!!
ta ja i te moje monologi wewnętrzne
- tu masz jedzenie .chłopak postawił mi na kolanach tace z jedzeniem na której były jakieś nie obgryzione kości
- Żartujesz sobie ze mnie?.umiałam znacząco jedną brew
-No mogę ci jeszcze ewentualnie dać szmatę do buzi
-chyba jednak wolę kości
-tak myślałem .chłopak perfidnie się uśmiechnął na tyle że mogłam zobaczyć jego sporych rozmiarów kły
Gdy już wychodził odetchnęłam z ulgą że się nie połapał że nie mam związanych rąk zamkną za sobom drzwi przez chwilę nasłuchiwałam jego kroków gdy nie było już ich słychać znowu zaczęłam rosplontywać sznury na nogach gdy się udało i byłam już wolna podeszłam do drzwi zobaczyć czy są otwarte na moje szczęście były no profesjonalnymi porywaczami to oni nie są raz już byłam porwana gdy miałam 9lat więc wiem jacy są zawodowcy przez rok tam siedziałam i nigdy bym z tamtąd nie uciekła nie przemieszczenie gangu do innego kraju bo tu ich gliny odkryły i muj wielki talent do chowania się szukali mnie na ostatnią chwilę ale nie zdążyli bo gliny przyjechały i musieli uciekać gdy mnie nie znalezili dało się słyszeć rozpacz? W ich głosie nie napisano nie wtedy byłam przestraszona napisano mi się przewidziało kiedy wróciłam do rzeczywistość szłam już długim korytarzem po chwili znalazłam jakiś pokuj nasłuchałam czy kogoś tam przypadkiem niej i stwierdziłam że jest stabilnie to weszłam i zobaczyłam to
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Uwaga to moja pierwsza opowieści więc
Morze być nie najleprza ale😥😊
Mam nadzieję że się spodoba😘😘
(Przepraszam za ewentualne błędy poszłam na szybko a auto korektą robi swoje)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top