Moje postacie + Info
1. Nestor Shaw
2. 18 latek
3. Mężczyzna, Hetero (Wow)
4. Człowiek-Żniwiarz | Gdy dostaje takie polecenie, wyrusza na żniwa. Odsyła dusze zmarłych, tam gdzie ich miejsce. Nigdy raczej nie robi tego z własnej woli, czy zachcianki
5. Zwykle jest pogodny, chętny do poznawania nowych ludzi i rozmowny... A przynajmniej takiego udaje. Szczerze nie rozumie ludzi, nie wie po co go stworzyli, po co każą mu żyć i codziennie słuchać krzyków, oraz płaczu odsyłanych dusz. Udaje zainteresowanie ludźmi, ale myśli, że wszystko już o nich wie - ,,Są fałszywi nawet przed nimi samymi, samolubni i zepsuci. Jedyne o czym myślą to to, co jest dla nich ważne, a wszystkie ich pragnienia są puste. Przekonują się o tym dopiero gdy są już martwi, chcą wtedy naprawić swoje nic nie znaczące życia, lecz te dawno przeminęły, dlatego płaczą za chwilami utraconymi na bezczynności." Mimo to udaje jednego z nich, uśmiecha się jak oni, próbuje zainteresować się bezsensownymi, przyziemnymi czynnościami, które nazywane są przez nich hobby. Udaje szczęście z bycia człowiekiem, choć rodzaj ludzki go odraża. Jedyne, co naprawdę go zainteresowało to podróże, ukrycie chciałby zwiedzić świat skoro już się na nim znajduje, przeżyć przygodę nie przejmując się duszami które widzi każdego dnia i nocy.
6. Pójdę na łatwiznę i dam też zdjęcie
O
pis słowny tu, mam nadzieję że się udało jakoś ładnie: Jest dość blady, najpewniej dlatego, że większość życia przesiedział w labolatorium. Jak na człowieka jest dość wysoki, ponieważ ma 190 cm wzrostu, to nawet ułatwia patrzenie mu na ludzi z góry, więc nie narzeka. Posiada nieco przydługie jasne blond włosy, chwilami przysłaniające mu już oczy, które z kolej są niebieskie, a gdy przyjrzeć im się dokładniej wydają się być zimne i przerażające. Sylwetkę ma niczego sobie, w końcu musi mieć jakąś formę i siłę by nadążyć za duszami. Praktycznie nie obchodzi go w co jest ubrany, dla niego ubrania to tylko odznacznik ile masz pieniędzy, kolejna płytka wartość i nic nie znaczący wydatek, nie ma własnego stylu, nawet nie ma chęci by go posiąść.
7. Został stworzony sztuczne, w labolatorium. Nie ma więc rodziców, ani rodzeństwa, zawsze był sam. Nie miał nawet okazji by się zaprzyjaźnić, nawiązać głębszą relację. Jego najczęstsi rozmówcy to dusze nim odeśle je do krainy zmarłych i laboranci
8. Kocha podróże i naturę, szczególnie deszcz. Gdy widzi, że na dworze pada, bez wahania wychodzi, a czasem nawet wybiega na zewnątrz, by poczuć się wolny. Nie często miewa takie okazje, ale gdy się już nadarzają korzysta z nich ile się da. Nie lubi za to ludzi, większości hobby i typowych dla niego ludzkich zachowań.
9. 🔹️Mimo uczucia, że wszystko wie o ludziach, kompletnie ich nie rozumie. Na chwilę obecną potrafi udawać, że pała do nich sympatią, ale wie, że nadejdzie moment gdy nie wytrzyma i w końcu będzie zachowywać się jak on.
🔹️Przez lata był trenowany jedynie pod względem fizycznym, by dobrze sprawdzał się jako żniwiarz i wyuczone narzędzie. Nie dbano o jego samodzielność i edukację, przez co jest okropnie tępy. Nie potrafi sam przygotować sobie nawet posiłku, a tak naprawdę ten rok jest jego pierwszym rokiem nauki.
🔹️Latami kumulowały się w nim negatywne emocje, nawet te nie należące do końcs do niego. Ciężko doprowadzić go do stanu w którym okazuje swoje prawdziwe uczucia, ale jest pod tym względem dość mało stabilny, chociaż sam nie zdaje sobie z tego sprawy
🔹️Boi się wszystkiego związanego z labolatorium. Igły, fartuchy, małe, odizolowane pomieszczenia i zapach chemikaliów, przyprowadzają go o dreszcze.
10. Został stworzony sztucznie w labolatorium, miał być eksperymentalnym żniwiarzem. Naukowcy uwarunkowali go genetycznie by mógł widzieć dusze, oceniać ich grzechy i odsyłać do świata zmarłych, gdzie inni decydują o ich pośmiertym losie. Nie był pierwszym którego próbowali do tego dostosować, jednak jedynym któremu udało się przeżyć. Bycie człowiekiem i żniwiarzem jednocześnie z całą pewnością nie jest bezpieczne, dusze lubią się mścić, jak i płatać figle, właśnie dlatego postanowiono wyuczyć go pewnych zachowań. Gdy dostaje polecenie by wyruszyć na żniwa, staje się robotyczny, nic do niego nie dociera i jedyne na czym skupia uwagę to praca, aż do odwołania. Można mu zarzucić nieczułość, ale słyszał wiele płaczących nad swoim losem dusz każdego jednego dnia, już od kąd był małym dzieckiem. Nigdy nie dbano o jego psychiczne problemy, czy potrzeby, nie był kochany, ani rozumiany, gdy tego potrzebował. Stał się żniwiarzem, mimo bycia jednocześnie człowiekiem. Laboranci postanowili sprawdzić jak potrafi działać w terenie, samodzielnie. Mają jednak na niego wgląd przez małą obrożę elektryczną najnowszej technologii, która widnieje na jego szyi. Wygląda jak ozdoba, ale tak naprawdę jest narzędziem służącym do podglądania i rozkazywania mu
11. Uważa posiadanie zwierząt domowych za więzie niewinnych istot dla własnej rozrywki. Nie rozumie tego i woli nie praktykować
12. I tak jest was dużo, moje kogosie
1. Hanna MacGregory
2. 49 latek
3. Kobieta, hetero
4. Dyrektorka
5. Hanna mimo, że stara się być sprawiedliwa jest jedynie człowiekiem, którego można oszukać, czy przekonać do swojej racji. Nie przekupisz jej pieniędzmi, lecz zachowaniem, kulturą i uprzejmością. Jako dyrektorka ma zwyczaj pobłażania osobom o w jej mniemaniu dobrych intencjach. Osobiście w młodości sama się buntowała i jest wyrozumiała, ale (mimo że to ciężkie) da się wyprowadzić ją z równowagi. Nienawidzi znęcania się nad słabszymi, niechlujstwa, braku poszanowania i wredoty. Nie wiadomo cio stało się z tymi, którzy zaleźli jej za skórę, ale krążą pogłoski, że kafelki na stołówce już nigdy się nie zabrudzą - tak wyczyszczono je na błysk. Sama w sobie kobieta jest niezdarna, często zdaża jej się coś strącić czy na coś wpaść, a jej spóźnialstwo bywa problematyczne. Ma fioła na punkcie porządku, można powiedzieć że jest perfekcjonistką
6. (Tutaj niestety nie mam ściągi w postaci zdjęcia, jak patrzę na wasze opisy to mi aż wstyd, ale ciiii) Posiada już nieco marszczącą się kremową skórę. Niegdyś czarne, siwiejące już włosy kobiety zwykle zebrane są w wysokiego koka. Jej błękitne oczy spoglądają na świat łagodnie, z troską i dużymi nadziejami. Zawsze jest ubrana w sukienkę, bądź spódnicę, najczęściej w ciemnych kolorach. Nikt jeszcze nie widział jej w spodniach. Jest niska, ale wydaje się że do tego przywykła, mimo to na nogach ma czarne buty na kilkucentymetrowych obcasach
7. Jej ojciec nie żyje, umarł ze starości, matka jest w domu starców. Posiada 2 dzieci, jedno z nich jest na studiach a drugie uczy się poza akademią
8. Jest zapominalska, niezdarna, spóźnialska i często zbyt pobłażliwa. Do jej słabości zaliczają się zwierzęta, które po prostu uwielbia i kraja jej się serce gdy dzieje im się coś złego.
9. Ma czarnego kota. Oczy zwięrzęcia są różnokolorowe, jedno jest pomarańczowe a drugie czerwone. Lewa tylna łapka dachowca ma białą ,,skarpetkę". Kotem steruje -ZwyklaElfka- która nie ma weny na RP ale chce tu być :D
10. No duuuużo was i tak. Znaczy im więcej tym lepiej, ale muszę wam ogarniać rozdział, a nie
🔹️🔹️🔹️🔹️🔹️🔹️
Wiecie jak ja się dla was poświęcam? Została mi dzisiaj zwrócona uwaga chyba 5 razy że mam nie pisać na lekcji. Ale! Mam większość pokoi i miejsc, muszę to tylko uporządkować, więc rozdział z pierwszych dni prawdopodobnie pojawi się dzisiaj.
🔺️❗🔻 CO WAŻNIEJSZE 🔺️❗🔻
Pozostaje sprawa lekcji. Głosy były równe, ale do nauczania zgłosiły się tylko 2 osoby, a mianowicie
@Zakapturzonaautorka Jako nauczycielka fizyki, jeżeli dobrze pamiętam może być też WDŻ
I @Kinseja Jako Ksiądz
Zastanawiałam się jak to rozegrać i wymyśliłam dwie opcje:
Albo dzielenie na klasy i robienie lekcji od czasu do czasu
Albo od czasu do czasu będą warsztaty. Można będzie robić je na ochotnika jak się do mnie napisze w wiadomości prywatnej i z czego sobie zapragniecie - Oczywiście treści jakie zatwierdziłaby dyrekcja, mamy jakieś ograniczenia. Byłyby dla osób chętnych, lub przymusowe dla całej szkoły, jednak bez dzielenia na klasy. Chyba bardziej byłabym skłonna do tej opcji, byłoby ciekawie
A co wy o tym sądzicie?
⭕MAM JESZCZE JEDNO OGŁOSZENIE⭕
Poszukuję kogoś na posady woźnej i sekretarki
To tyle, dziękuję, dobranoc
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top