101
Crowley: Nie mam problemu ze wczesnym wstawaniem...
Halt: Taaaa.
*ranek*
Halt: *budzi Rudego* Jak się spało najlepszemu dowódcy Korpusu Zwiadowców w dziejach?
Rudy: Jeszcze jedno słowo, a odetnę ci dostęp do kawy< sprawdź mnie>
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top