#74 Szaleńczy talks 2
Talks dedykowany dla Gretusia i PaniChaos. A i Crowley z czatu na messie chce Was przeprosić za złamanke serduszek w poniższym talksie. Przygotujcie się, bo to będzie naprawde dzikie.
Halt: *Rozgląda się podejrzliwie*
Maddie: Czego szukasz?
głos z oddali: Jeśli ktoś czegoś szuka, najlepiej zrobi, gdy pójdzie za pająkami.
Halt: Szukam pająków
Malcolm: *Ukrywa pająka przed Haltem*
Blaze: *nie wie co robić, więc wcina jabłka*
Gilan: *stoi obok Blaze* Crowley! Crowley!
Crowley: Nie łudź się Gilan.. Nie pomogę Ci z papierami.
Malcolm: *dalej ukrywa pająka* Szukasz Stefana?
Halt: *patrzy chciwie* Dawaj pająka! GIVE ME!!!
Maddie: *stara się nie śmiać*
Malcolm: Nie! *chowa Stefana za plecami*
Halt: Give me a Stefan!
Erak: *patrzy na dziwną scenkę*
Erak: ...
Erak: *beka*
Erak: pająki są spoko...
Malcolm: Nie oddam! On jest niewinny!
Maddie: *nadal powstrzymuje śmiech*
Halt: GIVE ME A STEFAN! MUSZĘ ZROBIĆ SOBIE MAŚĆ NA hEmoRoiDy
Maddie: *siada obok Eraka i rozmyśla filozoficznie* Po co wsm żyją pająki?
Malcolm: Idź do apteki! Maści tam są!
Gilan: *wtrąca się* Polecam "Dolghit'', ten żółty krem z apteki.
Halt: No właściwie mogę pójść do apteki... Ale jestem złośliwy i nie pójdę.
Malcolm: *ucieka ze Stefanem*
Crowley: Jak oni mogą dotykać pająka? Fuuu...
Maddie: Zgadzam się z Crowleyem.
Crowley: *uśmiecha się do Maddie i przybija z nią żółwika*
Alyss: *patrzy na Pauline* Opanuj te dzieciaki.
Pauline: *wzdycha* Obawiam się, że dla nich już nie ma ratunku
Halt: *zabiera Stefana i ociera nim i zadek* O tak! Dokładnke tak!
Wulf: *nagrywa* yt Cię pokocha...
Stefan zostaje zmiażdżony tyłkiem Halta
Crowley: TAk!
Maddie: *przybija piątkę z Crowleyem* Ha! Dobrze mu tak!
Malcolm: *okrzyk agonii* Mój przyjaciel... Umarł tak młodo *bardzo męska łza spływa po policzku*
Alyss: Pauline... twój mąż zdradzał cię z pająkiem!
Halt: *patrzy na Alyss* mały konfident...
Pauline: *zbladła*
Halt: To nie tak! *nie wie co robić, więc całuje namiętnie Pauline*
Wulf: *puszcza pawia*
Halt: *całuje Pauline coraz namiętniej*
Gilan: Svengal... hełm się przyda...
Svengal: Nie znowu!
Crowley: *załamka* Kogo ja miałem w korpusie...
Gilan: Kogo ja MAM w korpusie.
Pauline: *odpycha Halta*
Halt: *podchodzi do Crowleya i go całuje*
Crowley: *nie wie jak zareagować*
Maddie: *przygląda się scenie* Nie znam ich...
Nagle wskutek podcierania się Stefanem, z tyłka Halta wychodzi ogromny pająk
Alyss: O! Aragog!
Gilan: *przyłącza się do Wulfa i wymiotuje razem z nim do hełmu Svengala*
Erak: *beka*
Erak: ...
Erak: Tu się dzieje dużo dziwnych rzeczy...
Crowley: *wychodzi ze stanu zaskoczenia i policzkuje Halta*
Will: *śpiewa z Berriganem* Pająk się rodzi! Nas oswobodzi!
Halt: *zjada ticktacka i ponownie całuje Crowleya*
Crowley: *odpycha go* Idź mi stąd.
Halt: *chwila namysłu* *podchodzi do Malcolma i go całuje*
Erak: *beka*
Erak: ...
Erak: *płacze ze wzruszenia*
Malcolm: *oddaje pocałunek*
Maddie: *zastanawia się czy nie uciec*
Crowley: WTF?! Co to za ship...?
Halt: *oplata ręce wokół szyi Malcolma*
Malcolm: *łapie Halta w talii*
Maddie: Może ktoś powinien mi to ocenzurować? Jestem tu jedynym dzieckiem...
Crowley: *zakrywa dłonią oczy Maddie*
Pauline: Gilan to też dziecko...
Gilan: ...
Halt: *nagle zmienił mu się wyraz twarzy i ucieka od Malcolma* CO SIĘ TU DZIEJE?! *przypomina mu się jak wciągał cynamon* A.
Pauline: Oj, kochanie, porozmawiamy o tym później...
Halt: Nie dam rady na trzeźwo *wyciąga wódkę*
Malcolm: *zerka na Halta* Zadzwoń!
Pauline: 😁😡😢😂😮😱😜
Gilan: To menopauza?
Pauline: Halt! Zakaz cynamonu!
Malcolm: Czekaj! To przez cynamon?!
Halt: Pauline! Wyprowadzam się... do Malcolma...
Pauline: ... możesz ćpać
Halt: *zerka na Malcolma* to nie o to chodzi Pauline. To miłość!
Malcolm: *bierze Halta za rękę* To nie był cynamon, prawda?
Halt: *patrzy na niego flirciarsko*
Malcolm: *całuje go namiętnie*
Will: *nerwowy chihot*
Halt: *oplata nogę wokół talii Malcolma*
Malcolm: *łapie Halta za pupę*
Wulf: *wymiotuje*
Gilan: *wciąga cynamon* Ty Maddie ładna jesteś...
Maddie: ...pomocy?
Halt i Malcolm: *trzymając się za ręce biegną w stronę słońca*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top