#41
Crowley: Wiesz, Halt? Miałem dziś bardzo dziwny sen. Piłem dużo, dużo kawy. Tak dużo, że pare razy musiałem iść do sklepu po nową paczkę. Potem po drodze kupiłem jakieś zioła i udawałem przy Willu, że nie jestem naćpany.
Halt: Oh... Mój typowy wtorek...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top