#29
Halt dostał misję od Duncana. Miał wytropić wilka który ostatnimi czasy robił chaos we wsiach. Horace uparł się, że z nim pojedzie.
Halt: *zatrzymał się w pewnym momencie i wskazał na ślady 10 metrów przed nim*
Halt: Widzisz te ślady? Tędy definitywnie szedł nasz kochany wilk.
Horace: *drap, drap po głowie* Nie, nie widzę. Gdzie?
Halt: *próbując opanować zirytowanie* To zsiądź pan z konia i chodź za mną
Podeszli do śladów i przykucnęli nad nimi.
Halt: Teraz widzisz? *z ironią*
Horace: Nie *usiłując zachować kammienną twarz*
Halt: *wepchnął mu twarz w błoto na którym były ślady* To się przyjrzyj.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top