Selethen (MARATON 5)
Halt.Arratay, Svengalek, Super_Oberjarl i 256 innych lubi ten post
Pustynnik: Lecimy nie śpimy
Komentarze:
Evanlyn: To tak tam poważnie? Wsn takie stanowisko o w ogóle?
Pustynnik: Co? Nie, to tak do zdjęcia tylko. A te wszystkie programy zniszczyły komputer, właśnie walczymy z wirusem
Halt.Arratay: Jak dzieci
Pustynnik: Dobra, cicho
Super_Oberjarl: Ale jesteśmy blisko końca, być może za niedługo dowiemy się prawdy!
Best.Alyss: Jakiej prawdy? Pewnie najzwyczajniej w świecie tak naprawdę żyje, zrobił ten wypadek specjalnie by się od was uwolnić XD
Kurokuma_Boy: Wątpię, Will nie jest taki głupi, wiedziałby, że może umrzeć, nie podjąłby takiego ryzyka
Evanlyn: Dobra Alyss, spieprzaj z tymi swoimi teoriami, nikt cię nie prosił o zdanie
Best.Alyss: Ale mam prawo pisać do swoich przyjaciół, o co ci chodzi?
Evanlyn: Ty już nie jesteś naszą przyjaciółką! Traktujesz Willa jak ostatniego idiotę, jak bezcennego starocia, kto by cie miał lubić?!
Pauline_girl: Nie chcę się wtrącać, ale Halt właśnie przechodzi kryzys, więc nie pogarszajcie jego stanu
Jaacoob: Kogo by obchodził stan jakiegoś starucha? Alyss mówi prawdę, ten Will jest, a raczej był beznadziejny, dobrze, że już go nie ma. Zdechł w męczarniach, dobrze tak XD
Pauline_girl: Selethen, zablokuj komentarze.
Pustynnik: Że ja?! Ja nie umiem!
Svengalek: Ja pierpapier dawaj mi to
*TWÓRCA ZABLOKOWAŁ MOŻLIWOŚĆ KOMENTOWANIA*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top