Jenny
POST TYLKO DLA ZNAJOMYCH
Halt.Arraty, White_Alyss, Kurokuma_Boy i 23 innych lubi ten post
Jenny: ...
Komentarze:
Pauline_girl: Oh nie... Oby to nie było to, o czym myślę.
Halt.Arratay: O! W końcu go wypisali! A co chodzi z tymi wielokropkami? Jakaś faza na nie?
Egoista: ...
Halt.Arratay: Nosz znowu. Dobra, kiedy wracacie?
Egoista: Halt, nie chcę cię smucić czy coś... Ale Willa już nie ma wśród nas.
Halt.Arratay: Jeśli to żart, to nieśmieszny.
Jenny: Halt, Gilan mówi prawdę. Willa już nie ma. Jest tam, na górze.
Halt.Arratay: Kłamiecie. To nie jest prawda!
Kurokuma_Boy: Zgadzam się z Haltem! Will tak łatwo nie umiera!
Pustynnik: Nie chcę się wtrącać czy coś, ale Will przeżył na pustyni bez konia, sam, prawie umierając.
Super_Oberjarl: No i przeżył sztorm, niewolnictwo, uzależnienie oraz niejedną bitwę
Svengalek: Zgadzam się z Erakiem
Egoista: Mi jest naprawdę o tym ciężko mówić, jednak nie ma co sobie mydlić oczu. Willa już nie ma i trzeba to zaakceptować
Halt.Arratay: Nigdy tego nie zaakceptuję! Właśnie się dowiedziałem, że mój uczeń umarł! A właściwie, jak umarł? Przez co?
Jenny: Krwiak mózgu. Jeszcze, że rozwalił sobie czaszkę, to dostał krwiaka mózgu. To przez to.
Halt.Arratay: I CO?! NIBY GO NIE URATOWALI, TAK?!
Egoista: Chcieli mu pomóc, jednak zmarł tuż przed operacją.
Kurokuma_Boy: Ten świat jest posrany...
NIE ZABIJAJCIE PROSZĘ!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top