oficjalne (johny johny yes) papa
Oto będzie ckliwa przemowa o tym, co tu się działo, a działo się wiele. Wyjmijcie chusteczki, ale nie dla siebie, tylko dla mnie.
[Psst, jeśli ktoś nie wie, to ja startuję z nowym kontem, dopiero po publikacji zdałam sobie sprawę, że to wygląda jakbym odchodziła XD]
Gdy był ze mnie mały wieprz, dość dziwny zresztą, żywiłam się fanfikami z samequizy.pl, a kiedy przestały mi one wystarczać, za poleceniem starszej dwa lata koleżanki siostry [ERRRRRRRRRRRRYKA, CO TAM U CIEBIE DZIEWCZYNO] stworzyłam sobie wattpada. 20 lipca 2016 rok, dawno temu, stare dzieje.
Asiel16 nie robiła zbyt wiele poza fanfikowaniem i porównywaniem ilości opek w bibliotece ze znajomymi (serio, miałam wtedy tylko 14, a byłam z siebie dumna, hore). Szybko zaczęłam pisać z Agnieszką, bo gdzieś się zgadałyśmy w komentarzach, która wciągnęła mnie w spam Rzyrandoli, swoich znajomych. Byłam dzieckiem, które szybko się klimatyzowało (czemuteraztakaniejestem), także od początku napieprzałam w literki, byle było więcej komentarzy. Tam poznałam się jeszcze z Marsidłem, która usunęła tu konto, ale i tak mamy kontakt przez messenger także gitara.
Potem coś się stało, że wyszła drama z Misią, a z niej kolejna grupka do spamów, Ryjówki, chociaż nie wszyscy spamowicze się na ową grupę pisali. Istnieją nadal, ale w kompletnie innym squadzie, i kurła, to były czasy. Idea spamowania z napieprzania bezsensownego w literki przerodziła się w zwykłe rozmowy, a my dobijałyśmy takich spamów, że jeden miał 50k. Potem powstała konfa, i jest spoko, ale i tak najlepiej wspominam te spamy.
Well, macie tutaj mój szalony krasz na Remusie Lupinie [nadal się nie wyleczyłam do końca], i cytaty wraz z opisem Misi. ❤
W międzyczasie RESZKA. Tak, fanfiki mnie znudziły i przeszłam na science-fiction, no i w jednym z komentarzy pod Reszką zauważyłam spamik. Wbijam z tym koksem i było naprawdę super, najlepszy spam. Dużo barszczu, ciekawe rozmowy, RP. Pierwszy raz robiłam RP i, przyznaję, śmiesznie wyszło, bo nie ogarnęłam i grałam, kurczę, jakiegoś kreatora świata, serio. Raz jebłam jakiegoś potwora, drugi puściłam muzyczkę z teletubisiów. Ale nikt nie miał spin i było świetnie. Wypada oznaczyć panią autorkę tej cudownej teorii poniżej, także - -aleksandretta ❤
Raz byłam też z jakimiś animcami na spamie, i nie wiedziałam, co się odjaniepawla, a oni grali swoimi postaciami w różne butelki i nie-butelki. Mimo to również poznałam trochę fajnych osób, chociaż kontaktu nie utrzymuję.
Generalnie, w pewnym momencie, pomiędzy tymi historiami, zmieniała się moja nazwa i ewoluowałam. Amatorskie dramy, FANFIK [Huncwocka To Sprawa, ktokolwiek pamięta?]. Wybiłam się na zodiakach, i od jakichś dwóch lat mam te około 400 followów. Asiel16 stała się Koloroffa_Asiel, bo byłam wtedy maksymalnie szczęśliwa i radosna i chciałam to pokazać światu. Były jeszcze spamy z Roxanką, Arszenikiem i innymi takimi, chociaż ja już nie umiałam się tak klimatyzować, nie byłam taki kozak i spieprzyłam.
Tutaj było coś smutnego, o tym, jak to straciłam zaangażowanie w życie, ale wyszło żałośnie i nie na temat, więc bum.
Wrócę zatem do pozytywów. Gdyby nie wattpad, nadal trzymałabym się wiernie tej propagandy kościoła, że homo nie jest do końca normalne. No, dojrzałam, zrobiłam się bardziej tolerancyjna i otwarta na poglądy innych. Byłam atencyjna, myślałam, że świat skupia się na mnie, byłam wkurzająca. Nie umiałam wyrabiać własnego zdania, i wiem, że to normalne w tamtym wieku, ale mimo wszystko byłam głupia. Byłam jednym z tych typowych raczków (tak, my to serio kiedyś tak nazywaliśmy), robiącym bohaterki merysujki i popisywałam się. Niewiele mnie takiej zostało, i to dobrze.
Zyskałam przyjaciół, i nie mówię tu o tych osobach, z którymi piszę codziennie (chociaż o nich też). Ja mówię o tych wszystkich ludziach, którzy sprawiali, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech nawet w najgorsze dni. Oto te osoby, a kolejność przypadkowa:
· RangeenSitaara - mędrzec z niej i cudowna osoba, która zawsze mi pomagała; mówi pięknymi słowami i sama jest pięknym człowiekiem, chociaż czasem smutnym; Aguś, zasługujesz na to, by planety wykonały dziki taniec po niebie dla Ciebie, alienie, i ja nie wiem, czemu jeszcze nie wykipiałaś, skoro byłaś ze mną nawet za czasów, kiedy byłam głupiutkim berbeciem;
· Marsidło wszyscy znamy i pamiętamy, ale ona i tak tego nie przeczyta, więc wiedzcie po prostu, że to mega zabawny człek i zarombisty, co nie, i ewoluowałyśmy tugewer;
· RoxasX - Roxana, laska, jesteś cudowna:DDDDD nieno, ten człowiek wprowadził mnie w tajniki ironii i sarkazmu, szacuneczek dla niego, chociaż umarł przez maturę (damn son, ja nie wierzę, że Ty tam wkuwasz), miło się spamiło naprawdę cenię sobie Twoją osobę (i może nie na temat ale jak napisałam kiedyś na Twojej tablicy coś w stylu jak się czujesz skoro w Polsce jest łamana konstytucja to mi margines napisał na pv XDDDDDD „zauważyłem, że ciekawie wypowiadasz się na temat sytuacji politycznej w Polsce i zapraszam cię do mojej książki", no geniusz no)
· TakCzasemBywa - to jest dopiero piękny i prawdziwy człowiek, Twoja twórczość to miód i kochajmy wspólnie Leo Valdeza, z Ciebie jest taka barwna postać, i słuchasz fajowej muzyki, zasługujesz na pięćset pudełek lodów słony karmel, just say a ja Ci je od razu zrobię i poleję bitą śmietaną i posypię wiórkami czekolady, jesteś bardzo utalentowana i pięknie piszesz nawet w zwykłych wiadomościach i dodajesz im kolorów, no i Twój styl pisania nadal lubię najbardziej ze wszystkich, byczyz;
· -aleksandretta - Ty to musiałaś się spodziewać siebie na tej liście, słońce najprawdziwsze, Elfik i wielokontowiec, jesteś tak kochaną i cudowną osóbką że ahh, Ty chyba najczęściej sprawiałaś, że się uśmiechałam gdy miałam zły dzień ❤ oh boi, niech Ci śpiewa chórek 'małe radości' z mojej parafii i w ogóle to jesteś śliczna też z wyglądu ❤ i ładnie rysujesz!!
· metanoia__ - Pierzyna, ziomeczku, serialowy doradco, wszyscy pamiętamy brak kindersztuby i shot o bybach (jak pokazałam psiapsiółce to ryczała ze śmiechu mannn), jesteś mistrzem RP (nie, że stalkuję Twoją aktywność aleeeee... stalkuję Twoją aktywność) i kozakiem jakich mało, Hufflepunk po całości. Przy okazji, faktycznie masz rację, chłopcy w lokach są cudowni*-*
· Ophidelia - wiem, że mało już żyjesz na wattpadzie, ale spam z Tobą to była istna przyjemność i zaszczyt, miło było popijać barszczu z taką ciekawą, kreatywną osobą, i no, nie mogłabym Cię tu nie ująć, bo swego czasu tylko czekałam aż wypowiesz się na jakiś temat i kochammmm;
· scafander - nono Loucynko, Ty również masz specjalne miejsce w mojej pamięci, i nie wiem, czy to przeczytasz, ale miło było strasznie ♥ rozwijaj się i bądź szczęśliwa, boi;
· Są jeszcze osoby, które napotkałam później, ale też bardzo szanuję lubię KOCHAM, więc napomnę tu o Was: flamelowaxx, hip0kryta, iamsmileygurl, kozackie laski (i alieny) jesteście także o! Następnym razem będę się żegnać, to wpierniczę specjalne akapiciki na każdą z Was z osobna na pięćset słów ❤
[Plus, specjalnie dla pani uśmiechniętej:]
Tak więc, oto jestem, jako kulaczimo, i zostawiam te dzieje, by zacząć na czysto. Jeśli chodzi o genezę aktualnej nazwy, to włoskie (byłam świeżo po wycieczce do Włoch i przeżywałam ich cudowność) słowo culaccino, które oznacza te ślady po szklankach, które zostawiają na blacie. Przyjaciółka wymawiała to słowo „kulaczimo" (chociaż tak normalnie brzmi kulaczino), no i oto jestem, bo tak o, spodobało mi się to.
Za dużo tu o mnie i ja wiem, że ludzi zazwyczaj nie interesują takie rzeczy, ale ten jeden raz chciałam sobie na to pozwolić, pardon więc, i żegnajcie. Wchodzę na nowo, kiedy wattpad już umiera, bo mam to w tyłku i zrobię, jak mi się podoba.
Mały bonusik - zachwycające fragmenty mojego starego fanfika 'Huncwocka To Sprawa' z Heri Poty ❤
Kochajcie skromną główną bohaterkę, która ma na wszystko solidne wyjebongo.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top