Dnia 29.04.2021 spłonął nasz dom jednorodzinny w Kostrzynie nad Odrą... Mieszkałam w nim ja, mój partner oraz jego rodzice.

Ciężko nam się pogodzić z tą stratą. Na szczęście spłonęło tylko piętro, a parter nie został liźnięty przez płomienie, jednak został zalany wodą podczas akcji ratowniczej.

Niestety ubezpieczenie pokryje znikomą część strat, dlatego jesteśmy zmuszeni prosić o pieniądze w internecie... Bardzo głupio mi jest z tym faktem, ale los nie pozostawił nam wyboru.

Pozostawiam tu link do zrzutki oraz screenshot w obrazku nad tytułem... Mam nadzieję, że udostępnicie choćby jednemu znajomemu, ponieważ nawet symboliczna złotówka jest na wagę złota i z czasem może uzbierać się ogromna suma.

Poniżej zostawię zdjęcia z dnia, w którym wybuchł pożar... Na szczęście obyło się bez ofiar, ale nigdy tego nie zapomnę tej rozpaczy, smutku i tęsknoty. A dopiero zaczęliśmy remont mieszkania na piętrze, byliśmy szczęśliwi... Pomóżcie nam znów wrócić do tego szczęścia.

Link do zrzutki:
https://zrzutka.pl/stxj6x

Zdjęcia:

Nawet Gazeta Lubuska reklamuje naszą zrzutkę... Szczęście w nieszczęściu.

Nawet udostępnienie bez wpłaty to dla nas ogromna pomoc! Udostępniając, przyczyniacie się do tego, że więcej osób zna naszą sytuację, a co za tym idzie – znajdzie się więcej osób, które mogą wpłacić choćby kilka złotych.

EDIT: Zbiórka została zamknięta. Uzbieraliśmy prawie trzynaście tysięcy, głównie dzięki znajomym i osobom z naszego miasta, dzięki czemu jestem przepełniona optymizmem. Regipsy na górze zostały już położone, podobnie elektryka, hydraulika już prawie... Jeszcze trochę i zaczniemy etap wykończeniówki i wstawiania mebli! Dziękuję za każdą pomoc!