Kochani, wiem, że rozdziały pojawiają się rzadziej niż śnieg na Boże Narodzenie, dlatego serdecznie Was za to przepraszam. Postanowiłam zrobić uwierzytelnienie źródeł i przeczytać książkę jeszcze raz (to już będzie chyba szósty...) oraz zajrzeć do paru innych by ponaprawiać błędy powstałe w trakcie.

Z góry dziękuję za ogromną cierpliwość i wyrozumiałość (o ile jakąś dla mnie posiadacie - spokojnie, też bym nie miała).

Bardzo was kocham,

Wasza Romanticranger

Edit: Z ogromną trwogą stwierdziłam, że u mojej ukochanej autorki @LexiTheFox jest bardzo mało wyświetleń. Dlatego na pocieszenie, by osłodzić nieco czarę goryczy, do jakiej was zmusiłam, a zwłaszcza jeśli lubicie fantastykę, zapraszam serdecznie na jej absolutnie urocze opowiadanie o historii pewnej zmiennej lisicy pt. "Nie taki wilk straszny". Nabijcie jej dużo gwiazdek! Obiecujecie? Słowo? To lećcie i miłej lektury ;-)