2.Własciciel

Zamk

Młody chłopak biegnie da biblioteki po drodze wpadając na służącą.

- A dokąd to tak się książę śpieszy?
- Do brata jest w bibliotece przepraszam, że nie możemy dłużej porozmawiać, ale się śpieszę

Biblioteka

- Ja.. Jaa.. sper... koń.. moj.. stajnia..
- Spokojnie co się dzieje braciszku weź oddech i powiedz mi na spokojnie wszystko od początku.
- Pamiętasz jak obiecałeś mi po śmierci mamy, że dostanę konia bo jej klacz Królowa jest dla mnie za stara i ty ją weźmiesz?
- Tak. Niech zgadnę w końcu się oźrebiła i pewnie chcesz, żebym poszedł ją z tobą zobaczyć?
- Tak! A teraz szybko chodź!

To powiedziawszy młodszy wziął brata za rękę i zaczął z nim biec w kierunku stajni.

Stajnia

- A wtedy powiedziałam temu krukowi, żeby się zamknął, a ser który ukradł zwrócił lisowi bo takiego prezentu oświadczynowego nie przyjmę.
- Bardzo ciekawa historia Lili. Dascus idź się pobaw na wybiegu musisz się nudzić cały czas nas słuchając zawołałam cię jak będzie południe.
- Dobrze mamo!

Jestem tu już drugi dzień po mimo tego, że niedawno się urodziłam umiem już sprawnie chodzić, mówić, a nawet biegać! Życie koni jest nie zwykłe podobno inne źrebaki tak szybko nie opanowują tych rzeczy więc mama mówi, że jestem wyjatkowa. Może to dziwnie zabrzmi ale przyzwyczaiłam się już do tego świata bo po mimo wielu zmian czuję się tu lepiej. Po raz pierwszy mam kochającą mamę i mogę odpocząć co w ostatnim czasie było jedynie marzeniem dla mnie. Jedyne czego mi brakuję to moja przyjaciółka i brat to jedyne osoby które troszczyły się o mnie. Teraz musi im być smutno, ale przynajmniej mają siebie cieszę się, że zdążyłam zobaczyć jak się zareczyli mam nadzieję, że w przyszłości ich zwiazek będzie dalej rozkwitać.
Moje rozmyślania przerwał widok dwuch młodych mężczyzn. Starszy miał platynowe blad włosy i niebieskie oczy młodszy zaś posiadał czerwone jak krew włosy i złote oczy. Z skądś ich kojarzę.

- Jasper szybciej!
- Edward zwolnij bo się wywrocisz!

Edward, Jasper, państwo Lotus... Już wiem jestem w noweli którą czytałam kilka dni temu! Świat w którym obecnie się znajduje to typowy świat fantasty w którym jest magia, smoki, poszukiwacze przygód i tym podobne rzeczy. Ta dwójka która jest przede mną to książę koronny Jasper, który uwielbia czytać i po śmierci ojca, który umrze na wojnie wyrzecze się tronu i zostanie negocjatorem. Z koleji młodszy nazywa się Edward i jest głównym bohaterem ksiażki. W przyszłości zostanie on władcą i zemści się na sąsiednim królestwie za śmierć ojca, pomorze mu w tym córka ubogiego szlachcica Anna. Jest ona piękną dziewczyną o złotych włosach i zielonych oczach. Dzienki swojemu wygladowi uwiodla starego króla i zabiła go w noc poślubną. Po tym wydarzeniu główny bohater zabił łatwo resztę rodziny królewskiej i przyłaczył tereny poszerzając państwo które stało się potęgą. Edward zakochał się w Annie od pierwszego wejrzenia z wzajemnością, zakochał się głównie dlatego iż przypominała mu zmarło matkę. Po wydarzeniach szybko więc zostali małżeństwem. Nic jednak nigdy nie trwa wiecznie Anna została otruta przez swojego przyjaciela z dzieciństwa, który z żalu po straceniu drugi raz swojej miłości zabił ją i siebie. Edward nie mógł znieść cierpienia i stał się tyranem doprowadzając królestwo do upadku. Umierając ze starości zostawił je w rujinie bez dziedzica przez co zaraz po śmierci rozpadło się ono. Król zaś przeszedł do historii bez imienia, a jego ciało wyrzucono poza mury pałacu bez pogrzebu. Pamiętam jak strasznie płakałam czytając zakończenie, ale w tej chwili uzmysłowiłam se jedną bardzo ważną rzecz koń Edwarda był czarny, a nie brązowy. Była co prawda wzmianka o poprzednim koniu, który był najszybszy ze wszystkich żyjących istot, ale nie pamiętam co się z nim stało. Hmm, potem się nad tym zastanowie, a teraz przesłucham się rozmowie.

- Zobacz to on! Nazwę go Blood!
- To klacz i czemu Blood? Przecież jest brązowa nie lepiej Czekolada?
- Ooo to klacz no dobra to Krwawa! Tego imienia już nie zmienię!
- Na pewno?
- Tak! Zrobię z niej najszybsze zwierzę na ziemi szybsze od szklanego sokoła, złotego geparda czy Thunder smoka!
- A niby jak chcesz tego dokonać?
- Poprosiłem o specjalny program szkoleniowy dla niej u Arego!
- Ale wiesz, że on bywa nie obliczany? Nie boisz się o nią?
- Nie ufam mu i wiem, że dzięki temu będzie najlepszym koniem na świecie!
- Jak chcesz, ale nie mów, że nie osyrzegałem.
- Dobra chodź na obiad głodny jestem!
- Tyle drogi tylko po to. Po obiedzie idę do biblioteki i nie przerywają mi.
- A co jeśli przerwę.
- Załatwię ci dodatkowe lekcje tańca.
- Nieee!
- Dobra choć.
- Pa Krwawa!

Po powiedzeniu tych słów odeszli, a ja zorientowałam się, że już jest późno po południu poszłam więc do mamy. Jak się później okazało straciła poczucie czasu z Lily i zagadały się tak, że nawet nie zorientowały się kiedy weszłam. Cieszę się, że boksy są zawsze otwarte dzięki temu czuję się wolna. Po chwili mama mnie zauważyła i nakarmiła. Po posiłku zastanawiałam się co stało się z pierwszym koniem jednak nie mogłam se przypomnieć.

Wieczorem tego samego dnia przybył posłaniec z okropnymi wieściami, które były początkiem książki. Ta noc była jedną z najgorszych nie tylko dla mieszkańców zamku ale dla całego królestwa.
○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○

Dobra pierwsza i druga część poprawiona jak zabierze jeszcze jakieś błędy to poprawie po następnych rozdziałach albo na końcu gdy książka będzie gotowa. Jak komuś przeszkadza to z góry przepraszam i proszę żeby czytał jak będzie bez (nie sprawdzone) w tytule będzie wtedy mniej błędów.😁😁😁

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top