6

-zayn

szepnął Niall gdy obudzili się rano a źrenice mulata skurczyły się i wystraszony odsunął się od chłopca do tej pory leżącego u jego boku

-horan

wysyczał mulat wściekle i zaczął się ubierać

-zayn proszę...

- o co?

-nie zostawiaj mnie znowu

-a zauważyłeś co ty robiłeś bez przerwy? no proszę widzę że pierścionek zaręczynowy się spodobał

warknął wskazując na pierścień na palcu Nialla, mniejszy podszedł do Zayna i stając na palcach sięgnął do jego ust mocno go całując

-przepraszam Zayn, kocham cie

-nie jesteś już mój Niall, należysz do Liama

po tych słowach Niall już nigdy więcej nie zobaczył Zayna, tak skończyła się ich historia, Malik nie miał już miejsca dla Horana w swoim sercu a Irlandczyk zaczął bez przerwy go szukać i zanim ganiać, na marne.

END

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top