KILKA SŁÓW
"Zniszczeni przeszłością" jest moją dziewiątą książką jaką tutaj napisałam i myślę, że jest to książka typu "nikt o nią nie prosił ale jest potrzebna". Ta książka była dla mnie najcięższa do napisania z nich wszystkich. Płakałam pisząc prawie każdy rozdział. Różni się ona od poprzednich książek w stu procentach.
Dlaczego tak bardzo książka mnie dotknęła? Bo jest w niej poruszony temat który w jakiś sposób sama przeżyłam. W prologu będzie piosenka, zna ją chyba każdy, niektórzy mieli okazję usłyszeć ją w relacjach na Instagramie.. Ten utwór nie jest przypadkowy, chciałam się z wami nim podzielić bo jest dla mnie cholernie ważny i swojego czasu był ze mną non stop, w jakiś sposób pomógł mi się wydostać z otchłani myśli.
Niektórzy też wiedzą, że zastanawiałam się nad zakończeniem książki.. Wiem też, że niektórzy lubią zaspojlerować sobie koniec i czytają go zanim przeczytają całość. Proszę was, nie róbcie tego. Czytajcie rozdział po rozdziale. Nie spojlerujcie sobie zakończenia bo wtedy cała książka nie będzie miała sensu.
Chciałam też was prosić, byście nie czytali tej książki "na kolanie". Nie czytajcie jej w szkole czy w pracy. Czytajcie ją gdy będziecie mieli spokój i dłuższą chwilę bo ta książka jest naprawdę ważna..
Pojawi się też rozdział z perspektywy osoby pobocznej.
Wiem, że dla niektórych czytelników ta książka może być cholernie ciężka do przeczytania i będą momenty w których będziecie chcieli ją odłożyć ale przeczytajcie ją do końca. Nie chodzi mi o wyświetlenia czy gwiazdki.. Chodzi o to, że chciałabym wam pokazać w jakiś sposób, że jestem z wami i nie jesteście sami.
I drogi czytelniku - jeśli dotarłeś aż tutaj i ruszasz czytać prolog - już naszykuj chusteczki higieniczne bo łzy mogą lecieć od samego początku.
Dedykuje tą książkę każdej osobie dotkniętej w sposób, w który nigdy nie powinna być dotknięta.
Jestem z wami.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top