epilog
Znałem kiedyś chłopca, który wychował dziecko samotnie.
Chłopiec ten swoją starość spedził w bujanym fotelu.
Chłopcze, dlaczego twoje ciało stało się lodowate pomimo ciepłej kołdry, którą się przykryłeś?
Racja, zmarłeś we śnie.
Znałem kiedyś chłopca, który dał sobie radę w trudnym życiu.
Chłopiec ten jest teraz w niebie, spoglądając na swoją córkę z jednej z chmurek razem ze swoim mężem.
Skąd to wiem?
Cóż, tym chłopcem byłem ja.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuję każdemu, kto to przeczytaał
Teraz pozostaje mi brać się za kolejne opowiadanie, którym prawdopodobnie zostanie i love your green eyes o Muke'u
Do przeczytania, miłego waam!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top