cytaty
„Zachowaj ją. Chcę, żeby przypominała ci to, kim jesteś”.
„Gdzie kitrasz widelce?”
„– Taplanie w błocie brzmi świetnie, ale wolałbym zatańczyć w deszczu. Czy zechciałabyś zostać moją partnerką? (...)
– Pewnie!”
„Wszak wiadomo, że konfidenci idą do piachu, czyż nie? A ja mam zamiar jeszcze pożyć”.
„– Co się stało? – spytał z szerokim uśmiechem.
– Dzisiaj wygrałem życie”.
„Wpatrywałem się w sufit, chcąc zobaczyć oczyma wyobraźni to, co mi opisała, choć na moment ujrzeć gwiazdy”.
„Myślę, że dziś awansowałem na przyjaciela”.
„Czuję, że muszę coś zrobić, ale jestem w kropce. Nie mam pojęcia, jak jej pomóc”.
„Zamieniłem mój pokój w nocne niebo pełne gwiazd”.
„Proszę zostań, a obiecuję ci, że nie pożałujesz”.
„Jesteś ciekawy tego, co mam do powiedzenia? Dobrze, ale nie jest to nic ciekawego. Nie jestem osobą godną uwagi”.
„Cytat można przetłumaczyć jako: „Witaj, Cezarze, pozdrawiają cię idący na śmierć”. Podobno tak witali gladiatorzy Cezara. Uważam, że ten cytat idealnie podkreśla moją osobę, ponieważ nieustannie dążę do śmierci. Znaczy się, wszyscy dążymy do śmierci, ale te słowa dobitnie do mnie trafiają”.
„Składam się w większości z książek, które czytam”.
„Starałem się odwzorować moją rodzinę, bo dzięki niej jestem tym, kim jestem”.
„Ta strona jest o tyle ciekawa, że tworzą ją zwykli ludzie, którzy mają coś do powiedzenia”.
„Depresja to choroba wyniszczająca człowieka od środka, aż w końcu on sam wyniszcza siebie”. ~ cytat z wypowiedzi anonima77
„Śmierć to coś pięknego”.
„Każdy musi zasłużyć na śmierć”. ~ cytaty z wypowiedzi Patrycji77
„Martwiłem się. Gdzie zniknęłaś?”
„Czekałem już wystarczająco długo”.
„Martwiłeś się o nią, choć już wcześniej tak znikała”.
„Przerażała mnie wizja spojrzenia w jej oczy i przyznania się do błędu”.
„Ona jest chora na coś, czego nie rozumiem. To sprawia, że jest delikatniejsza, niż myślisz. Jeśli ją skrzywdzisz – skrzywdzisz i mnie. Nie wybaczę ci tego. Nigdy”.
„– Nie chcę jej zranić...
– Wszyscy tak mówią. Czym się od nich różnisz?”
„Dam jej mój czas”.
„Dziś po raz pierwszy poczułem się ważny”.
„Przytuliłem ją znowu. Nie znajdowałem słów, żeby ją pocieszyć czy odwieść od pomysłu samobójstwa. Depresja najprawdopodobniej zżerała ją już od dłuższego czasu, miałem świadomość, że z tym nie wygram. Mogłem tylko przy niej być i to postanowiłem jej dać - mój czas”.
„Czuję się, jakbym zaczynał należeć do niej i podoba mi się to”.
„– Zawsze nosisz przy sobie nóż kuchenny?
– Nigdy nie wiadomo, kiedy będę musiał uratować piękną przyjaciółkę z rąk pijaków albo pokroić pizzę. Wolę być przygotowany – puściłem do niej oczko”.
„– Co teraz, Duchu? (...)
– Zjedzmy pierogi”.
„Zdecydowanie kręci mnie ta dziewczyna. Albo jest późna godzina i mi odbija. To też możliwe”.
„Jak na dziewczynę, która myślała o samobójstwie często się śmiała”.
„Pojechałem po dziewczynę, która niczym się nie wyróżniając, skradła moje serce”.
„Zamknęła się w swojej ochronnej bańce, w której powoli zaczynało brakować tlenu”.
„Sytuacja ją przerosła, więc wybrała śmierć”.
„Gwiazdy są piękne tego wieczoru, nie sądzisz? One także chcą usłyszeć twoją odpowiedź”.
„Martwię się o nią, ale nie jestem w stanie jej pomóc... Próbowałam, ale zrozum, że to ponad moje siły”.
„Obiecuję, że będę ją chronić przed wszystkimi i przed nią samą”.
„Tyle że ja oszalałem na punkcie Zjawy, a nie jakiejś innej dziewczyny”.
„Odnalazłam swoją drogę”.
„Najwyraźniej w każdym z nas drzemie ukryta odwaga”.
„Zawsze gardziłeś tymi łatwymi”.
„Ścisnąłem mocniej jej rękę, jakbym chciał ją zatrzymać. Pokazać tym gestem, że jestem”.
„Gdybym nie wiedział, że ma depresję, nigdy bym ją o to nie podejrzewał”.
„Byłem naiwny, wierząc że moja miłość ją ocali... Chociaż może jeszcze nie wszystko stracone. Zjawa żyje. Jest jeszcze szansa. Gdybym tylko wiedział, jak postępować...”
„Z jednej strony martwię się o Zjawę, a z drugiej wierzę, że ja naprawdę jej wystarczę”.
„Następnym razem będę gotowy”.
„Zaczynam wierzyć w nasze szczęśliwe zakończenie”.
„Poległem w bitwie o serce Gabrysi już na starcie, bo Maciek skradł je swoim nagłym nawróceniem”.
„Więc postanowiłeś ją poznać poprzez pryzmat tego, co mówią o niej inni?”
„Zawsze gdy mnie potrzebowałeś, ja byłem przy tobie. Teraz ty daj mi coś od siebie”.
„Poznaj ją, a nie jej wyobrażenie”.
„– Hej, jesteś tutaj ze mną? – zapytałem zmartwiony.
– Co? Tak. Jestem”.
„– Nie mów, że chcesz mi opowiedzieć jakąś historię...
– Co? Nie. Pojedziemy stworzyć własną”.
„Siedziałem z sercem przepełnionym nadzieją. Skoro ona wierzy w nasze szczęśliwe zakończenie, mogę przestać się martwić, że ją stracę”.
„Próbując ją zrozumieć, uczę się, jak to jest słuchać, a nie mówić”.
„Ona mnie zmienia i to na lepsze”.
„Chodzenie ze mną zabiło jej nieśmiałość. Już nie boi się rozmawiać. Jest otwarta na poznawanie nowych ludzi”.
„Nie muszę się już o nic martwić, bo dzisiaj odkryłem, że ja jej wystarczę”.
„Przytulę ją do serca i nigdy nie dam jej powodu do smutku”.
„To taka rodzinna tradycja. Nie mam serca, żeby ją łamać”.
„Ważniejsze było to, że byłem z moją dziewczyną. Gdziekolwiek by mnie zabrała, będę szczęśliwy, bo ona będzie tam ze mną”.
„Chciałbyś uwolnić mnie od wspomnień, które sprawiają, że wciąż czasami płaczę po nocach?”
„Pielęgnowanie tradycji jest ważne”.
„Zrezygnował z życia”.
„Zrobiłam, co uznałam za słuszne”.
„Chcę Ci uświadomić, że to wcale nie była twoja wina ani w zasadzie niczyja. Problem tkwił we mnie. Nie potrafiłam być jak wy... Jak Ty”.
„Wiedział, że przegram”.
„Depresja zaczynała mnie zniewalać. Przestałam wiedzieć, kim jestem”.
„Nawet nie zauważyłam, kiedy zaczęłam szukać dla siebie sposobu. Gdy go znalazłam, pojawiłeś się Ty. Na początku wątpiłam, że istniejesz. Byłeś jak znak, obietnica lepszego jutra”.
„... dla samobójców najważniejsze jest umrzeć, by przestać cierpieć. Mam na myśli te najcięższe przypadki. Oni nie myślą o konsekwencjach ani o przyszłości. Gorączkowo szukają sposobu, by ukrócić swoje cierpienie”.
„Wybacz, że nie mogę powiedzieć Ci tego wszystkiego osobiście”.
„Jestem pewna, że znajdziesz inną dziewczynę, taką która będzie w stanie żyć”.
„... ale ja czuję, że prawdopodobnie nie dam rady. Że chcę zrezygnować, ale nie potrafię powiedzieć tego na głos”.
„Bałam się, że gdy się wygadam, zatracisz się w mojej chorobie i przestaniesz spełniać swoje marzenia”.
„Duchu? Jesteś? (...)
– Jestem! – krzyczę, padając na kolana”.
„Wysłuchałem jej historię, a ona mojej. Razem stworzyliśmy wspólną. Kończy się ona w tym momencie”.
A Wy? Zapamiętaliście jakieś cytaty ze Zjawy i Ducha?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top