ciekawostki

Zaczęło się od pomysłu. Nie mogłam przestać pisać i tak oto powstał najpierw one-shot, siódmego marca (2020). Pisałam go około dwa dni. Dziewiątego marca nieco poprawiony został wrzucony do one-shotów. To jest mój najdłuższy one-shot. Kilkanaście dni później postanowiłam stworzyć z niego książkę. Opis powstał dwudziestego ósmego marca i tak to się zaczęło.

Pomysł na rozdział szósty i siódmy wpadł w trakcie pisania. Od razu dwudziestego trzeciego kwietnia napisałam do ludzi o ich opinie na temat samobójstwa i depresji oraz z zapytaniem czy mogę wykorzystać ich odpowiedź w książce. Spytałam łącznie trzydzieści trzy osoby. Dwadzieścia osiem odpowiedziało i wyraziło zgodę, dwie zignorowały całkowicie, a trzy nie miały czasu.

W maju przygotowałam plan lekcji Zjawy i Ducha, który później doskonaliłam, bo posiadał kilka błędów. Czasami z niego korzystałam. Aktualnie nadal trzeba go poprawić, ale niech już będzie hah

Stworzyłam również ich nauczycieli, chociaż w książce są tylko tłem.

Zjawa i Duch na początku mieli mieszkać w województwie pomorskim, ale potem o tym zapomniałam. Tam, gdzie pomorskie miałoby ferie Z&D mieli lekcje. Nie było sensu już tego zmieniać, więc mieszkają w zachodnio-pomorskim.

W lipcu wstawiłam rozdział o świętach Bożego Narodzenia, a w grudniu rozdział o Wielkanocy.

Zjawa ma Samsunga.

Nóż kuchenny w kieszeni Ducha to pomysł zaczerpnięty od kolegi z KSMu. Pozdrawiam go haha.

Kaśka kończyła osiemnastkę w listopadzie.

Maciek i Gabi są razem od siódmego lutego.

Zjawa lubi odcienie niebieskiego i czarny. Najpierw miała niebieski plecak, potem czarny.

Duch ma tendencję do przesadzania. Jego ulubionym kolorem jest żółty i niebieski. Na początku jego pokój ma kolor czerwony. Później zostaje zamieniony w granatowe niebo z rysunkami gwiazd. Pomaga mu w tym kuzyn Filip.

Duch zdał teorię na prawo jazdy za drugim razem, a jazdę za pierwszym. Lubi od czasu do czasu zapalić.

W rozdziale jedenastym pijani koledzy z gimbazy Zjawy kradną jej zegarek. Duch myli ich z pijakami.

Duch za późno zauważył Zjawę.

Piętnastego stycznia miała miejsce pierwsza randka Zjawy i Ducha.
Zaś piętnastego kwietnia Zjawa popełnia samobójstwo. Byli razem jako para około czterech miesięcy.

Zjawa pisze w liście, że pomógł jej psycholog. Gdyby nie on, nie zrozumiała by swojej choroby. W pewnym momencie jednak za bardzo jej ulega i koniec końców sięga po zgromadzone opakowania tabletek.

Książkę rozpoczęłam publikować gdzieś na początku kwietnia, a zakończyłam trzydziestego grudnia. Udało mi się zakończyć ją w tym samym roku, którym zaczęłam jej pisanie i jestem z tego dumna.

Fenomen tej książki polega na tym, że Zjawa zabiera Ducha w miejsca, gdzie ktoś popełnił samobójstwo i opowiada mu o tych samobójstwach, jednocześnie szukając dla siebie sposobu.

Głównym celem książki jest ukazanie depresji jako choroby, która zniewala człowieka i popycha go do podjęcia radykalnych działań, by w ten sposób poradzić sobie z cierpieniem życia. Ma uświadamiać, że nie zawsze widać, co gnębi danego człowieka, a jeśli widać, to najczęściej się to ignoruje, co zdecydowanie za często skutkuje samobójstwem. I choć można znaleźć wyjście, pokazać je cierpiącym, nie ma gwarancji, że oni z niego skorzystają. Nie wszystkim da się pomóc. Mimo tego, że nie wszystkich da się ocalić, warto spróbować. Warto również szukać pomocy u psychologa.

Historia wymaga dopracowania i zdaję sobie z tego sprawę, ale jak na watt ta wersja może tu zostać. Kiedyś się za nią wezmę i być może wyślę do wydawnictw, by zobaczyć czy któreś będzie chciało to wydać. Zobaczymy. Jest jeszcze czas.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top