DAY XII Enemies ⚔

Powiem szczerze, że rzadziej niż na rok rysuje na A3. Nie lubię. Za duża kartka!

Ale z tego jestem dumna

Zim vs Dib

Dorosły Dib, bo dojrzał, zapuścił brodę i kupił soczewki! 

Może słabo widać, ale chciałam aby kolorystyka wyszła zamiennie

Dib czerwona krew, niebieski łzy 

Zim czerwone łzy, niebieska krew 

Foto przy lepszym świetle, bo rysowałam

 jakoś od 19 do 1 w nocy? XDD

Miałam zawał wgl, bo rysowałam akurat podrzynane gardziołko, słuchałam na słuchawkach głośno Bullet for my valentine - hearts burst into fire* i nagle ktoś złapał mnie za ramię. ZAWAŁ. 

https://youtu.be/XZsFbB3lV1A

ten chomik TO BYŁAM JA. Chociaż się nie wydarłam, ale byłam blisko XD

Mama przyszła powiedzieć ''dobranoc'' XD  <3

        


Proces

Jeśli się przypatrzycie to biodra Dibowi małe zrobiłam jak u laski! XD Ale pogrubiłam tego chudzielca

Kiedy pomylisz warstwy podczas cieniowania


Pierwszy szkic zawsze beka


Bullet for my valentine - hearts burst into fire. Odkopana miłość z gimbazy gorąco polecam, towarzyszyła mi często, kiedy mentalnie wszystko bolało... a w refrenie ideolo ''IT HUUURTS!!!"

https://youtu.be/0n3cUPTKnl0

Zabawna historia, bo dokładnie do tej samej piosenki narysowałam tego pana

[25.12.12r.] ,,Christopher Tsss''

Tak więc Dib stał się redrawem Christophera. Rysunek sprzed ośmiu lat, pamiętam, że wzorowałam się profilem jakiegoś ziomka, niestety nawet dzięki obrazkowego sposobu wyszukiwania, nie udało mi się znaleźć oryginału :c

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top