~♡~

- a tak na powarznie , pracujesz tu ??? -_-
-nie... ale moja mama tak
-to co tu robisz -_-
-ide na podryw~
-ty się nigdy nie zmienisz...
-dobra bo zaraz pani Halinka mnie zbije miotłom z udawanie weterynarza..pa pa~
-nara~

Poszłam do gabinetu

Le time skipe~

Po udanej wizycie z Edkiem u wetery (ja tak mówie na weterynarza XD dop.Aut) pogadałam troche z Tortillą i wpadłam na genialny pomysł !!!
-może zrobimy sobie dzisiaj nocowanie ??? Z bratem rozłorze basen, zaprosze jeszcze dziewczyne Nicka... co ty na to ???

-według mnie spoko, tylko o której ???
-może o 15 ???
-to jesteśmy umówieni... bajo.
I odszedł w swoją strone...
-do zobaczenia...
(I tu miał być time skip ale boje sie że ta książka przez to stanie sie shitem... ale YOLO dop.Aut)

Time skip (#lenistwo)

Droga do domu zleciała mi dość szypko. W trasie do upragnionego celu, napisałam do Nicka o moim pomyśle i zgodził sie ,jej !!!

Weszłam do domu z Eddem , postawiłam kota na podłodze i poczłapałam (?) do kuchni.
Zaglądnełam (?) do lodówki w poszukiwaniu czegoś zimnego do picia. Znalazłam cole w puszce.
Powendrowałam do góry a bronzowy kotecek za mną...

Per.Edd💚

Skradałem sie za Ti ale ona i tak mnie spostrzegła :<
Moja pancia weszła do pokoju i usiadła na łóżku , cole postawiła na stoliku nocnym. Usiadłem na przeciwko łóżka, a wSUMie prubowałem, od tego szczepienia niemam sie zaOŚCIŚCIE....
Ti wstała i pokierowała sie w strone wyjścia... prawdopodobnie zapomniała o czymś....
Chyba sie nie obrazi... jeśli... wypije troche jej coli... prawda ???

💚💚💚💚💚💟💟💟💟💚💚💚💚💚

Siema!!!!!
Długo mnie nie było ????
Chyba tak....
A więc już wyjaśniam

















































👌😄🔫

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top