10

aloha.
na dzisiejszym spotkaniu opowiem o mojej wyprawie i poszukiwaniach, pod koniec wspomnę o jakimś łańcuszku.
  od dwóch dni poszukuję złotej trasy (w rzeczywistości jest żółta, ale z racji tego, że czyta (lub nie) to pewien król, to poświęcam moje ostatnie pieniądze na przemalowanie żółci na prawdziwe złoto w tym rozdziale)
według mapy która stała w pewnym lesie akurat przy mojej ścieżce, złota trasa powinna przecinać trasę o kolorze niebieskim (posrebrzanym).
złotej trasy nie spotkałem. domyśliłem się, że wpadłem zupełnie przypadkiem do innej czasoprzestrzeni, bądź pewien kaszalot spadający z nieba rozwalił swe wnętrzności na mojej złotej trasie, przez co stała się niewidoczna. jednak owych wnętrzności nie zauważyłem.

łańcuszek czy inna zaraza:

WillyTheKing - dobry król, sassy do szaleństwa. mój przyjaciel i towarzysz, prawdopodobnie jedyny.

jeżeli chodzi o wszelkie rozgrywki krykieta- na ten moment odwołane, ponieważ boli mnie głowa.

kupujcie złoto, pa.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top