Szkocja

Allistair szczerze i z całego serca nie przepada za nowymi technologiami; niby nikomu tego nie zakazuje, nie zwraca pozornie uwagi na cudzy sprzęt elektroniczny ale ciągłe pikanie, wyskakujące powiadomienia, elektronika oraz skomplikowane szczegóły techniczne działają mu potwornie na nerwy. Używa telefonu z klapką i przyciskami, ostatni raz wymieniał telewizor w 1988, żarcie zamawia, dzwoniąc dzięki numerowi na ulotce. Samochodem prawie nie jeździ, bo- wygrawszy go na loterii- nie umie połapać się w elektronice w środku, więc preferuje jazdę autobusem lub... lot na miotle, gdzie stoi na miotle, na pełnym luzie, pijąc piwo. Rekordową odległość na miotle przebył, lecąc z Edynburga do Londynu w półtorej godziny.

Najbardziej nie cierpi wind; ktokolwiek je konstruuje, musi być Anglikiem lub innym cwaniakiem, skoro nie wgrał do urządzenia tego, by rozumiało prawilny szkocki akcent.

Cofnęłam publikację drugiego tomu hedcanonów, by je przeredagować. 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top