Co by było ,gdyby...

Gdyby to Lili była starszą siostrą Vasha!

***

Vash: I przede wszystkim, siostro, trzeba uważać na tą bandę zboczeńców, którzy usiłują nas zabić...

Lili: Braciszku, zostaw ten nóż, bo się jeszcze skaleczysz!

***

Vash: Ła!!! Zaraz zabiję tego zboczeńca Francję, tą gnidę, tego kretyna, tego matoła...!

Lili: Vash! Zapomniałeś o szaliku!

***

Vash: *przeglądając broń*To jest AK47, to Stg44, to M1 Garand... to Mauser, to Ross, to Schmidt-Rubin...

Lili: Braciszku, dość tego ględzenia o broni, obiad na stole!

Vash: Siostra, musisz?!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top