1. Co ty tutaj robisz?!
- Kaśka, wiesz dlaczego tam stoi tyle ludzi? - pytam moją przyjaciółkę kiwając głową w stronę wyjścia ze szkoły.
- Niestety nie. Ale zaraz się dowiem. Chodź. - odpowiada i ciągnie mnie za rękę w stronę tłumu ludzi. Przepychamy się pomiędzy piszczącymi nastolatkami chcąc zobaczyć co się stało. Gdy już wreszcie dochodzimy do pierwszego rzędu od razu robi mi się słabo.
- Kasia, ja już pójdę. Wiesz, wakacje się zaczęły, muszę ogarnąć kilka rzeczy. - szepczę do przyjaciółki.
- Dlaczego?! To przecież Piotrek Pawlicki, ten słynny żużlowiec. Zostań, może uda nam się zdobyć autograf. - protestuje krzykiem przez co sportowiec patrzy w naszą stronę.
- Cześć Oliwia, stęskniłem się. - mówi Piotrek - Możemy chwilę pogadać?
- Tylko szybko, spieszę się. - odpowiadam oschle i odchodzę z Piotrkiem od tłumu - Co ty tutaj robisz?!
- Dawno cię nie widziałem. Dlaczego tak nagle wyjechałaś?
- Piotrek, ja znam prawdę. Wyjechałam bo nie chciałam już dłużej mieszkać w jednym domu z chłopakiem, który mnie zdradzał! Jak mnie znalazłeś?!
- Przekonałem twojego brata żeby podał mi twój adres. Nie było cię w domu więc przyjechałem tu, pod szkołę. Kocham cię, a ta dziewczyna wtedy z klubu nic dla mnie nie znaczy.
- Przyjechałeś z Leszna do Częstochowy specjalnie żeby mi to powiedzieć? - pytam zirytowana.
- Tak.
- Straciłeś tylko czas.
- Ale dlaczego?
- Po prostu...Zbyt wiele nas różni. Ty wolisz imprezy i przygody na jedną noc, a ja chcę założyć rodzinę. - mówię stanowczo.
- Ale...Przeciwieństwa się przyciągają, prawda? - odpowiada z uśmiechem i łapie mnie za rękę.
- Puszczaj! - krzyczę i wyszarpuję dłoń z jego uścisku - Ta wakacyjna miłość już nic dla mnie nie znaczy. Zdradziłeś mnie. Nie chcę cię znać. - mówię przez łzy i odchodzę w stronę mojej przyjaciółki.
Witam was w nowej książce! Mam nadzieję , że pierwszy rozdział wam się spodobał. W kolejnym będzie trochę więcej wyjaśnień. Więc do zobaczenia. Pa, pa.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top