96.
W każdej szkole była choć jedną taka rozmowa:
-Ej masz zadanie domowe.
-Yyy, tak.
-Ej a dasz??
-No dobra, ale może być źle więc...
-Nieważne, ważne że będzie.
*przeprowadzka do łazienki, gdzie można na spokojnie przepisać*
-Ale weź chociaż coś pozmieniaj...
****
Ten moment kiedy jutro już szkoła, a ty nawet nie wiesz jaki jest dzień tygodnia i nie masz nic spakowane ;-;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top