To miało być niewinne spotkanie #1

Per. Hubert

Jeszcze tylko pięć minut do końca lekcji. Tak jestem prześladowany przez rówieśników, tylko dla tego że jestem innej orientacji niż wszyscy. Gdyby nie pewna osoba, to bym popełnił samobójstwo.
Dryniii ( Efekty specjalne pierwsza klasa XD )
Wreszcie koniec tych piekielnych zajęć, klasy, i tej całej szkoły w te wakacje będe miał spokój bo jadę do mojego Kajoja jej. 😁

Time Spik ( W domu Huberta )

MH- Mama Huberta
H- Hubert
K- Karol

H- Wróciłem
MH- To dobrze, jesteś głodny?
H- No w sumie to tak. A co tam dzisiaj przygotowałaś?
MH- Dzisiaj na zdrowo czyli makaron z sosem serowym i brokułami oraz kalafior gotowany na parze ( Polecam bardzo pyszne )
H- Brzmi apetycznie.

Time Spik ( Po jedzeniu )

H- Mamo idę nagrywać.
MH- Okej idź nagrywać z tym swoim Karolkiem.❤😏
H- Mamo rozmawialiśmy już na ten temat!
MH- No już dobrze, spokojnie przecież żartowałam.😋
Odrazu jak włączyłem komputer zadzwonił do mnie Karol
K- Cześć Damian.
H- No hej, a i nie jestem Damian!
K- Oj już dobrze Damian nie fochaj się. ( XD )
K- To jak gotowy do nagrywania?
H- No😒

Time Spik ( Po nagrywaniu )

K- To co spakowany?
H- Tak! Już nie mogę się doczekać.
K- Idź już lepiej spać bo nie wstaniesz jutro na pociąg, a ja nie chcę długo na ciebie czekać.😏
H- Yyy... Co?
K- Co Co? Nic nie mówiłem.
H- Opowiedz mi bajkę.
K- A co ty? Małe dziecko?
H- No plose ( Nwm jak małe dzieci mówią mimo że mam brata co ma 3 lata XD 😅 )
K- No dobra. Dawno, dawno temu.
Karol zerka przez kamerkę na Huberta który już spał.
K- Koniec. Ale ty jesteś słodki kiedy śpisz. Dobranoc💙

Per. Karol

Ale on jest uroczy, już nie mogę się doczekać jego przyjazdu.
Rozłączyłem się i poszedłem na dół do kuchni po szklankę wody. Ernest, Zipek i Łukasz już dawno śpią, i wychodzi na to że ja jak zwykle chodzę spać ostatni.
Poszedłem do pokoju i cały czas widzę go w mojej głowie te jego oczy w kolorze czystego morza, te jego słodkie rumieńce na jego twarzy, słodkiej twarzy. Muszę mu to powiedzieć dłużej tego nie zniose.
Po pewnym czasie dopadło mnie zmęczenie poddałem się pokusię snu
bo jeżeli ma się sny z takim pięknym kociakiem co Hubert to bym nie chciał się już nigdy obudzić

-----------------------------------------------------------
KONIEC pierwszej części
Słowa 406
Czy chcecię kontynuację?
Zapraszam też na mój kanał na yt
Przygody Soni
Dzięki za uwagę i pa~💙

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top