Nuda na wykładach
Siedzę na wykładach. Głupotą jest robić je wszystkie razem w jeden dzień i potem studenci siedzą od 8 do 17.30 mając łącznie godzinę piętnaście przerwy. Już na drugim wykładzie jakim jest anatomia, mózg odmawia współpracy i zamiast skupić się na bardzo ciekawej budowie układy limbicznego, wymyśla różne głupoty.
Na przykład: HIPOPOKAMP.
Ten pomysł był tak dobry, że olewając sobie budowę móżdżku zrobiłam naprędce to:
Wiem, nie jest to arcydzieło, ale siedzę na wykładzie, nie wzięłam myszki do laptopa, więc wyszło jak wyszło. Współtowarzysze niedoli, docenili. Oni też nie chcą tutaj być.
Ave
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top