E-learning
Jaka sytuacja w kraju to chyba każdy się orientuje. Skoro wysłali nas na przymusowe koronaferie, to wszystkie szkoły i uniwersytety wymyśliły nauczanie on-line. Wszystkie?
Nie wszystkie, jedynie UWM jak zawsze bawi się w dezinformacje swoich kochanych studentów, nadal nie wiedząc co zrobić z aktualnym problemem. Zapowiadają, że coś zrobią od przyszłego poniedziałku. Co? Nikt tego nie wie. Wielka tajemnica.
Dlatego wszyscy studenci czują się jak Vincent:
(szczególnie jak nikt nie raczy odpisać na maile z pytaniem, co mamy robić)
W sumie to nie mam pojęcia, jak rozwiążą problem ćwiczeń praktycznych (bo przecież nie będą robić zajęć prosektoryjnych przez internet, tak się po prostu nie da) oraz nadrobienie tych, co miały być, ale je odwołali. Cóż, na razie czekam i odpoczywam, nie wychodząc z domu. U mnie wszystko dobrze, jeszcze żyję, wirusa nie złapałam.
Nie wychodźcie z domu, myjcie rączki i "czillera utopia".
Ave
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top