(s.2 cz.3) 7# Podróż
Mia
Zamek krzyżacki? Zamki krzyżackie już nie istnieją co oznacza... Świetnie. Cofnęłam się w czasie. Tylko jak wrócić.
I wtedy podjechali do mnie rycerze. To nie mogło się skończyć dobrze. No i miałam rację. Zobaczyli moje ubrania i stwierdzili, że jestem ich wrogiem. No pięknie. Zabrali mnie i wrzucili do więzienia. Jeszcze lepiej. Teraz nie mam szans wrócić. Chociaż w sumie wcześniej też nie miałam tej możliwości. Dlaczego musiałam wylądować w przeszłości?! Tutaj nie istnieje wiele rzeczy, które są w moim czasie na porządku dziennym.
Ponieważ wciąż byłam w piżamie to było mi zimno. Na szczęście dali mi coś do ubrania. Szkoda tylko, że to były łachmaty jakie dziewczyny wtedy nosiły, czyli brudne i stare szaty. W więzieniu byłam na szczęście pół godziny. Chociaż nie wiem czy to takie fajne, bo wzięli mnie do króla. Król stwierdził (chyba), że jestem piękna, a więc na pewno jestem jakąś kusicielką, szpiegiem albo wiedźmą. Eh... Cudownie. Tylko tego mi brakowało. Wysokość zdecydowała, że mnie powieszą. A rycerze mnie zaczęli prowadzić. Czyli tak skończy się moja historia?
~~~
Już jesteśmy na miejscu, a ja nie mam jak uciec. Kazali mi wejść na pudło. Nie byłam tym zachwycona, więc się opierałam, ale im się udało.
Zaczęli zawiązywać sznurek przy szyi na supeł. Wtedy kopnęli pudło na którym stałam i zaczęłam się dusić.
Czyli to koniec?! Czemu weszłam do tych drzwi? Nikt nawet się nie dowie, że zginęłam....
Myślami się zamartwiałam. Oczami widziałam moją przeszłość, ale i lud traktujący powieszenie mnie jak rozgrywkę. Cierpiałam. Starałam się podnieść, rozwiązać węzły, albo chociaż nabrać powietrza, ale nie byłam w stanie. Paliły mnie płuca, starałam się wziąć chociaż jeden głęboki wdech, albo jakikolwiek nawet płytki, ale nie mogłam.
I wtedy nastała ciemność...
Marina
Wylądowałam gdzieś w przeszłości. Wtedy zobaczyłam ślady. Prawdopodobnie ślady Mii i widząc, że nie daleko jest zamek krzyżacki, rycerze Ślady są dość świeże, więc prawdopodobnie zostały zrobione godzinę temu. Miałam złe przeczucie, więc zaczęłam biec. Zmieniłam w try miga ciuchy, by mnie nie wzięli za wroga i pobiegłam do lochów. Mii tam nie było, więc zmartwiona i zestresowana zaczęłam ją szukać. Wyszłam na dziedziniec i wtedy ją zobaczyłam. Kopnęli pudło na którym stała i zaczęła się dusić. W moich żyłach poczułam adrenalinę. Popędziłam w stronę Mii jak najszybciej umiałam, ale ludzi było za dużo. Czułam jej strach i cierpienie. Kiedy prawie byłam przy miejscu, w którym ją zawiesili, straciła przytomność z braku tlenu. Obok mnie był rycerz. Ukradłam od niego miecz i rzuciłam w linę, którą miecz już po chwili przeciął. Mia spadła i leżała wciąż nie przytomna. Wybiegłam na tę scenę i wzięłam ją w ręcę. Zaczęli mnie zatrzymywać, jednak królowa kazała mnie i Mię zostawić, twierdząc, że ona umarła. Szybko wyszłam z zamku i położyłam na trawie. Nie oddychała.
Królowa miała częściowo rację. W ich czasie nie da się jej pomóc. I nic by nie robiło, że pochodzimy z innego świata bo nie ma z tamtego świata karetki ani lekarzy, ale to mi nie przeszkadzało. Jak byłam mała, mama nauczyła mnie robić eliksir uzdrawiający. Oczywiście istniał osobno wskrzeszający, ale on tu nie był jeszcze potrzebny. Wlałam do jej ust parę kropel. Po chwili zrobiła głęboki wdech, otwierając przy tym oczy. Przez chwilę łapała łapczywie powietrze, pozwalając, by płuca się nim napełniły. Zakaszlała, a jej oddech się uspokoił.
-C-Co s-się stało?! - wychrypiała.
Poczułam ulgę.
- Byłaś nie przytomna. - Wyjaśniłam.
Pomogłam jej wstać, a już po chwili odzyskała siły i pamięć.
-No tak! Marina! Jesteś! Dziękuje!- powiedziała, po czym mnie uściskała.
- Spoko. Ale teraz mamy inny problem. Musimy znaleźć Marcina i wrócić do naszego czasu.
[Marcin]
Marcin
Obudziłem się. Ten świat był... dziwny. Po chwili skapnąłem się, że to przyszłość. Rozejrzałem się. Mia może być wszędzie. Co jak się nigdy nie znajdziemy?
Po dwóch godzinach poczułem ból i problemy z oddychaniem. Po chwili jednak minęło. Już wiem gdzie jest!
Ja to czuję.
__________________________________
Ciąg dalszy jutro!
Lub dziś XD
Words: 650
1 poprawa - 10 kwietnia 2020r.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top