+M I L O S C•M I L O S C•W•Z A K O P A N E M+

Randomowo pisany fanfik za kurtyną "od nienawiści do miłości", już masz nadzieje, że będzie to najbardziej oryginalne co zobaczysz od czasu twoich narodzin, bohaterowie wychodzą na scene, spektakl trwa w najlepsze, a tU JEB, NAGLE WIDZISZ TEN SAM SYF CO ZWYKLE



Fanfiki kurczowo pisane pod szyldem 'od wroga do twojego pierdolonego kochanka, z którym masz 10 dzieci, 6 kotów i 4 psy oraz 9 chomików' są już tak przesiane niczym zboże w wiosce villagerów w minecraft.
Każdy opiera się na fazie 'nienawiść' zmieni się w 'miłość' gdy nasza główna postać Reader tudzież, gdy pisany jest Character x Character, ktoś inny, pokazuje naszemu głównemu antagoniście, czym naprawdę jest życie :D
Ewentualnie role wyglądają odwrotnie, lub oboje stwierdzają, że przecież HEJ czemu my sie nienawidzimy, teraz spotkamy się, wyznamy sobie nasze problemy i traumy i będziemy BFF

Że wcale nie musi być zły, że wcale ona go nie nie lubi, choć na początku go nienawidziła bo zajebal jej tudzież mu babcie, smoka, rybke nemo i shreka, którego chował w szafie dla towarzystwa

-Hej Hej zabiłeś mi rodzine, jesteś dla mnie wredny, nawet cię nie lubie

Po czym 10 rozdziałów później mają ślub i 2 nie ślubnych dzieci XD

Mając dwie postacie, które się nie trawią i które nie lubią spędzać czasu w swoim towarzystwie, nagle zmiękczamy je do tego stopnia, że chce nam sie rzygać
Można spróbować czegoś nowego, jak na przykład wykorzystania pewnych eventów, do tego by tylko stopniowo i powolutku zbliżać ich do siebie
Napięcie będzie tak napięte jak nie powiem co, niby sie nienawidzą, ale jedna cząstka ich tak naprawdę wmawia im coś innego

Jednym eventem można zmienić wszystko

Osoba A
Osoba B

Obie się nie lubią, mimo wszystko A zaprasza B na swoje urodziny, bo stwierdza czemu nie, co może pójść nie tak, będzie sporo ludzi może nie będzie tak źle

Zmieniamy jej nastawianie z „kuewa nie ma chuja, że ten imbecyl przyjdzie" na „a może jednak nie będzie tak źle, nie lubie go, nie trawie w moim towarzystwie, ale chce by też mógł się bawić"

Natomiast nastawienie B zmieniamy z „zaprosiła mnie, chyba myśli, że przyjde no ją coś pierdoli w tej głowie" na dosłowne „zaprosiła mnie, mimo samego faktu, że jesteśmy dla siebie wrogami. Będą też inni, a może znajde sobie kogoś do towarzystwa, przecież nie muszę kluczowo z nią rozmawiać, będzie sporo innych osób dookoła"

Stopnie nienawiści też można łaskawie próbować zmienić
Od zwykłego „nie lubie cię" przez „przejadę cię traktorem i użyje jako nawóz do bratków" po „zrobię ci na tyle źle podczas twojej śmierci, że nawet z szatanem nie zdążysz się zobaczyć"

To też może zmienić pewne nastawienie

Nie róbmy z nich tak szybko gołąbeczków, które na każdej szkolnej przerwie muszą nagle zacząć na środku koryta się całować przy innych XDD

Róbmy tak żeby z pozoru nienawidzące się osoby miały czas na siebie
Zróbmy coś innego niż wyżalanie sie sobie, róbmy więcej specjalnych dni, stykamy ich przypadkiem na siebie np. A wychodzi ze znajomymi do wesołego miasteczka, gdzie B robi to samo i są na siebie zdani, bo ich znajomi się nawzajem znają

Nie muszą być dla siebie psychologami bo to nie o to chodzi c":

Z resztą możemy sprawić by tylko jedna osoba się przekonała, a niekoniecznie dwie naraz, to też wychodzi potem friendzone, ale zawsze można to naprawić xDD



Zaczne wyznawać Aftona ✝️😫🛐✡️☮️☸️🔯💟💝💘💖💗💓



XXXXDDDDDDDDD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top