[1]
Do Arne Blooda: Jak się czujesz z tym, że dopiero teraz poznałeś mamę swojej narzeczonej?
Arne: No cóż... Um... Trochę mi przykro, że tak długo zwlekała z zapoznaniem ze mną swojej matki...
....
Do Stevena Nykolajcuka: Simon skrywa przed Tobą małą tajemnicę *lenny dla ubogich* Gdy śpisz to on siada przy biurku i rysuje Cievie w pokrętnych pozycjach? I przy szkicowaniu popija wódką? :3
Steven: *burak*
Dymitr: A Steven jest w ciąży!
Steven: *winkszy burak*
....
Do Jeffa Xandera: Jak się czujesz po porodzie? Al Cię nie męczy? >P<
Jeff: Tylko troszkę. Jestem najszczęśliwszym facetem na świecie, bo mam mojego aniołka na własność ^^
Viktoria: Chociaż Ty... *poprawia rękawy bluzy*
....
Do Ramony Woods: Co myślisz o Lucynie?
Ramona: Kocham ją... *drapie się po karku* Współczuję jej straty męża, ale obiecuję, że pomogę jej przy wychowywaniu dzieci. To mój priorytet. *stawia uszy do przodu* Pozatym pogadam z Ivanem... wiem, że nie jest mu łatwo... W końcu to on go zabił... Ale napewno buł pod wpływem okropnie silnych emocji... *kładzie uszy ze łzami w oczach*
....
Do Ivana Xandera: Co najbardziej lubisz jeść? :3
Ivan: *przytulił autorkę* Ja? Um... ludzkie nerki się zaliczają do jedzenia? :>
Viktoria: Powiedzmy...
Ivan: Kogo mam za*********?
Viktoria: To nie istotne.
....
Do autorki:
1. Jak się czujesz?
Viktoria: *wtula się w demona* Trochę słabo... głowa mnie boli i żygać mi się chce...
2. Zoo vs Widzenie zwierzaków na żywo z możliwością nakarmienia ich i przytulenia?
Viktoria: To drugie... lubię kontakt z naturą...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top