stoję w miejscu

Drzewa rosną,
Wiatr wieje,
Woda się leje,
A ja stoję w miejscu,

Nie mogę się ruszyć,
Panika rozsadza mnie,
I kruszy na
Tak wiele kawałków, które
Przebijają płuca,
Łamią serce,
Przecinają gardło.

Ale stoję
Jak słup soli
I choć w środku
Składam się z
Zepsutych, gnijących, złamanych, spalonych
Cząsteczek to
Na zewnątrz
Wyglądam
Zupełnie normalnie, bo

Stoję
W
Miejscu
I nie mogę się ruszyć.

Nie mogę
Wrzeszczeć i
Rzucać się i
Zwijać w agonii.

Tylko stać,
Wymuszać uśmiech,
I płakać bezsilnie

Gdy nikt
Nie patrzy.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top